Boxdel miał wątpliwości, czy Stonoga nie jest hipokrytą. Ten odpowiada
Gale freak fightowe wywołują coraz większe społeczne zainteresowanie. Prawdopodobnie nie spotkamy już na nich jednak żadnych młodych osób, dla których świat influencerów będzie czymś nowym. O dziwo jednak nawet starsi, jak Zbigniew Stonoga mogą cieszyć się niebagatelnym szumem wokół siebie. Kontrowersyjny polityk jest bowiem świeżo po nagraniu odpowiedzi na film jednego z włodarzy Fame MMA Michała Barona.
Pomysł na stworzenie federacji, w której pierwsze skrzypce będą grali ludzie z YouTube'a albo Instagrama, to niewątpliwe ręka Boxdela. Polski projekt jest innowacją na skalę światową, w Europie nie znajdziemy równie wyróżniającego się przedsięwzięcia, pociągającego za sobą setki tysięcy młodych osób.
Boxdel miał wątpliwości, czy Zbigniew Stonoga nie jest hipokrytą
Wieść o odwiedzeniu konferencji Prime Show MMA 3 przez Zbigniewa Stonogę musiała rozejść się w ciągu chwili. Wśród nagannego i absurdalnego, powiązanego z morzem wulgaryzmów, przebiegu tej konferencji, dla każdego z oglądających widok słynnego działacza politycznego musiał napawać uśmiechem.
Jednak nie wszyscy mieli powód do radości. Michał Boxdel Baron, włodarz federacji Fame MMA, mógł zareagować sporym zdziwieniem, gdy zobaczył na konferencji freak fightowej kogoś, kto dopiero zaręczył się walczyć z takimi organizacjami. Boxdel w krótkim filmie na swoim kanale YouTube w sposób kulturalny zaadresował pytanie do Zbigniewa Stonogi, czy przypadkiem nie jest hipokrytą.
"Nie ma to żadnej wartości" – oświadczył Stonoga.
Rywal Zbigniewa Ziobro w podobnej formie odpowiedział włodarzowi Fame MMA równie krótkim kilkuminutowym nagraniem, w którym wyjaśnia powody swojej wizyty na konferencji Don Kasjo. Zbigniew Stonoga podsumował całe zdarzenie następująco:
– Lubię sam czegoś dotknąć, aby o czymś publikować lub to skomentować. Nie ja pierwszy tak robię w historii dziennikarstwa. Wchodzę w miejsca, które mi się nie podobają, aby zrobić dobry reportaż. Bardzo serdeczny chłopak zaprosił mnie na tę konferencję i było to marzeniem mojego syna, który nie miał mnie przez wiele lat, ponieważ byłem w więzieniu [...] Gdybym wiedział, co tam się będzie działo, to bym w życiu syna tam nie zabrał […] Konferencję i jej przebieg od strony merytorycznej oceniam dużo gorzej niż skandaliczne. Nie ma to żadnej wartości" – tłumaczył Zbigniew Stonoga.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd:
Zbigniew Stonoga pojawił się na konferencji Prime Show MMA 3
"365 dni": Co łączy Michele Morrone i Khloé Kardashian? Mamy rozwiązanie zagadki
Źródło: Konferencja Prime Show MMA 3
