Fani "Rancza" mają powód do szczęścia. Serial wraca na antenę
Ranczo przez lata swojej emisji na kanałach Telewizji Polskiej zaskarbiło sobie ogromną rzeszę fanów. W tym czasie zdążyło też stać się jednym z absolutnie kultowych, polskich seriali. Ci, którzy uwielbiali raczyć się kolejnymi jego odcinkami, mają teraz ogromne powody do radości. Serial wraca.
Nie chodzi jednak o kolejny sezon. Póki co nie zanosi się na to, by producenci zajęli się tworzeniem kolejnych odcinków. Telewidzowie będą za to mieli możliwość odświeżenia sobie tych poprzednich.
Ranczo wraca na antenę
Już od jutra, czyli sylwestrowego piątku na kanale pierwszym Telewizji Polskiej Ranczo będzie emitowane od początku. Najwięksi fani produkcji dostaną okazję odświeżenia sobie jej w całości, a ci, którzy do tej pory nie rozumieli jej fenomenu, będą mogli się z nią zapoznać. Niewykluczone więc, że dzięki tej decyzji Ranczo zyska nowych, prawdopodobnie młodszych fanów.
Tym samym Telewizja Polska robi ukłon w stronę widzów, którzy nie mogą pozwolić sobie na abonamenty dodatkowych usług. Serial od ponad roku można bowiem obejrzeć w całości na Netflixie, ale nie wszyscy zainteresowani są w stanie z niego korzystać.
Ranczo i jego fenomen
To, jak Ranczo zaskarbiło sobie serca telewidzów, można zaobserwować po licznych nagrodach, które serial otrzymał. Produkcja była bowiem nagradzana zarówno SuperTelekamerą jak i Złotą Telekamerą. Była również nominowana do prestiżowej nagrody, jaką są Orły.
Ranczo odcisnęło także piętno na miejscach, w których było kręcone. Akcja serialu dzieje się bowiem w fikcyjnych Wilkowyjach. W rzeczywistości serial produkowano w Jeruzalu, Latowiczach i Sokulach. Do tych i innych okolicznych miejscowości przez lata przybywali fani serialu, którzy robili sobie zdjęcia w charakterystycznych dla fabuły miejscach, tym samym napędzając lokalną turystykę. Samorządowcy zdecydowali się w pewnym momencie na utworzenie szlaku rowerowego, który prowadzi przez wiele znanych z serialu lokacji.
Ranczo i kontrowersje
Jeden z odcinków Rancza wzbudził szczególne kontrowersje, ponieważ był emitowany w trakcie ciszy wyborczej towarzyszącej wyborom prezydenckim w 2015 roku. Jednym z jego wątków były wybory na wójta, w których brał udział fikcyjny Fabian Duda. W związku z tym w trakcie odcinka można było dostrzec banery głoszące napis "głosuj na Dudę", co jednoznacznie mogło kojarzyć się z jednym z ówczesnych kandydatów, a dzisiejszym prezydentem, Andrzejem Dudą.
Nie była to jednak zagrywka propagandowa, gdyż postać Fabiana Dudy powstała dużo wcześniej, zanim jeszcze większość Polaków poznała obecnego prezydenta. Niemniej jednak do Państwowej Komisji Wyborczej miały wpłynąć skargi mówiące o naruszeniu w ten sposób ciszy wyborczej.
Zobacz fragment serialu:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Grażyna Wolszczak nie chciała dłużej milczeć. Potwierdził się przykry scenariusz 2. Zamachowski zapadnie się pod ziemię. Richardson właśnie ujawniła kompromitujący fakt 3. Niewiarygodne, jak TVP potraktowało Tomasza Kammela po śmierci jego ojca
Źródło: fakt.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].