Gabriel Seweryn i Rafał Grabias chwalili się wspólnym apartamentem w Warszawie. Wnętrza jak w pałacu!

Gabriel Seweryn nie żyje

Gabriel Seweryn odszedł w wieku 56 lat w szpitalu w Głogowie, w którym znalazł się we wtorek po zgłoszeniu się na SOR z silnym bólem w klatce piersiowej. Mężczyzna udał się do placówki taksówką po tym, jak napotkał problemy z interwencją pogotowia. W sieci pojawiło się nagranie, na którym gwiazdor “Królowych życia” prosi o pomoc, płacze i rzuca gromy na służbę zdrowia.

Pogotowie, jaki cyrk odstawia. Zamiast mi pomóc k***a. Zobaczcie, oni tu stoją. Mnie tu dusi i nikt nie chce mi pomóc. Ja naprawdę umrę. Ja chcę, żeby ludzie wiedzieli, jakie mam problemy… Naprawdę pokaż mnie, niech zobaczą, że to ja jestem. Tu mnie dusi - skarżył się projektant.

Redakcja “Faktu” postanowiła skontaktować się z rzecznikiem pogotowia w Legnicy, by zapytać, z jakich przyczyn doszło do niepokojącej sytuacji, w której uczestniczył zespół ratownictwa medycznego. Okazało się, że na miejscu stawiła się również policja.

Nie było odmowy przyjęcia. Zespół był na miejscu i chciał udzielić pomocy, ale z uwagi na agresję i grożenie zespołowi ratownictwa medycznemu przez pacjenta i osoby będące na miejscu, zespół nie podjął czynności. Interwencja policji była z uwagi na to, że zespół czuł się zagrożony z powodu gróźb pacjenta i osób będących na miejscu. Tam prawdopodobnie było kilka osób - tłumaczył przedstawiciel pogotowia.

Rzecznik pogotowia tłumaczy, dlaczego wstrzymywano się z pomocą Gabrielowi Sewerynowi. Ujawniono nowe fakty Czytaj dalej Szpital komentuje film z Gabrielem Sewerynem błagającym o pomoc. Oto ich stanowisko Czytaj dalej

Ostatni czas w życiu Gabriela Seweryna

Zgon Gabriela Seweryna nastąpił w wyniku zatrzymania krążenia. Pomimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować jego życia. Oficjalna przyczyna śmierci nie została dotąd stwierdzona. Prokuratura już teraz zapowiedziała sekcję zwłok.

W związku ze zgonem tego mężczyzny trwają czynności, które mają wyjaśnić okoliczności i przyczynę tego zgonu. Niewątpliwie ważkim dowodem będą wyniki sekcji zwłok, która jest już zaplanowana. Po tej czynności być może będzie można powiedzieć więcej. Wiadomo, że mężczyzna trafił do szpitala, tam udzielono mu pomocy, nie zdołano go uratować i mężczyzna zmarł — powiedziała “Faktowi” Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Do szpitala z uczuciem pieczenia w klatce piersiowej projektant zgłosił się już w sierpniu. Na swoim Instagramie informował, że zmaga się z problemami zdrowotnymi, a wpis opatrzył zdjęciem ze szpitalnego łóżka.

W ostatnim czasie Gabriel Seweryn udoskonalał swoje umiejętności w kwestii makijażu permanentnego. Wcześniej poświęcał się biznesowi futrzarskiemu, który ostatecznie okazał się niewypałem. Projektant celował w futra naturalne, a z uwagi pogłębienia świadomości ekologicznej społeczeństwa, brakowało zainteresowania wytwarzanymi przez niego kreacjami.

Jak mieszkali Gabriel Seweryn i Rafał Grabias?

Stanowisko futrzarskiego przemysłu Gabriela Seweryna znajdowało się w jego warszawskim apartamencie, w którym mieszkał z Rafałem Grabiasem po przeprowadzce do stolicy z Głogowa.

Para chętnie chwaliła się swoim luksusowym gniazdkiem w mediach. Wystrój lokalu obfitował w meble w stylu retro, a w jego obszernych wnętrzach co chwilę natrafić można było na wieszaki z kreacjami spod igły gwiazdora “Królowych życia”.

Do pracy mamy tylko przez ścianę. Tam jest Gabriela królestwo, a balkon jest moim królestwem. To jest mały zakątek w sercu miasta. Ten balkon jest malutki, ale są wszystkie rośliny, nawet rozmaryn. Z zawodu jestem ogrodnikiem i rośliny to moja pasja – opowiadał w rozmowie z Jastrząb Post Rafał Grabias.

W apartamencie Gabriela Seweryna

Ściany warszawskiego mieszkania Gabriela Seweryna i Rafała Grabiasa zdobiły imponujące obrazy, których nie brakowało również w samej pracowni projektanta. Naczelnym miejscem pomieszczenia było biurko z maszyną do szycia, gdzie gwiazdor pracował od południa aż do późnych godzin wieczornych.

Zaczynamy pracę od godziny 12. Kończymy o 22-23, dlatego sobie pozwalamy na takie spanie bardzo długie i wstajemy późno – opowiadał mężczyzna, dla którego moda była największą pasją i celem życia.

Źródło: jastrzabpost.pl, fakt.pl