Jakub Tolak przejdzie poważną operację serca. Z żoną podjęli decyzję w sprawie malutkiej córki. Nie mieli wyjścia
Jakub Tolak, który od dłuższego czasu wraz z żoną i dzieckiem podróżował kamperem po świecie, powrócił do Polski. Wszystko z powodu nagłej choroby. Małżeństwo podjęło już decyzje dotyczące przyszłości córki.
Jakub Tolak jest chory
Jakub Tolak zasłynął dzięki roli Daniela Rossa w “Klanie”. Aktor wcielał się w rolę syna odgrywanej przez Izabelę Trojanowską Moniki przez prawie dekadę; ostatecznie porzucił jednak serial, w którym zastąpił go Marek Kossakowski.
Życie gwiazdora wciąż budzi jednak zainteresowanie fanów, zwłaszcza że w przeciągu ostatnich lat, było ono bardzo intensywne. Tolak ożenił się, urodziło mu się dziecko i wspólnie z rodziną zaczął podróżować po świecie kamperem.
Relacje z wojaży aktor publikował w serwisie YouTube, ostatnia z nich odbywała się na Krecie. To właśnie wówczas został zmuszony do nagłego powrotu do Polski. Wszystko w związku z chorobą.
Cała prawda o charakterze Ostrowskiej-Królikowskiej. Wygadała się jej przyjaciółka "Lęk i strach". Gwiazda "Klanu" walczy o zdrowie. Jakub Tolak żyje z poważną diagnoząJakub Tolak przejdzie operację
W wywiadzie udzielonym w “Dzień dobry TVN” Jakub Tolak wyjaśnił, dlaczego musiał powrócić do ojczyzny. Wkrótce aktor będzie musiał poddać się bardzo poważnemu zabiegowi.
Mam tętniaka aorty i wiem, że moja zastawka jest nie do końca okej. Niestety to się powiększa i okazało się, że muszę mieć operację. Nie mam dolegliwości, ale Zosia się niepokoi. Zwłaszcza, że my często jeździmy w takie odległe, odludne miejsca - tłumaczył.
Dawna gwiazda “Klanu” wyjaśniła również, że pomysł na życie w podróży będzie musiał ulec drobnej modyfikacji. Zwiedzanie świata będzie miało odtąd charakter “półstacjonarny”.
Jakub Tolak podjął decyzję w sprawie córki
Jakub Tolak i jego żona Zofia podjęli decyzję, że póki sytuacja się nie unormuje, zapiszą swoją córeczkę do żłobka. W związku z operacją i rekonwalescencją aktora tylko jego ukochana będzie mogła zajmować się dzieckiem.
Na ten moment potrzebujemy pomocy. Przez prawie dwa lata byliśmy wszyscy razem 24/7. Dużo w tym plusów i trochę minusów. Teraz skupiamy się na pracy, zdrowiu i socjalizacji Tosi z rówieśnikami. Niedługo znów ruszymy w drogę, więc ładujemy baterie w inny sposób - przekazała w mediach społecznościowych żona Jakuba Tolaka.
