Jolanta Kwaśniewska skomentowała mądrości Grażyny Kulczyk o nadgodzinach. Pokazała klasę?
Niedawna wypowiedź Grażyny Kulczyk, krytykująca młodych pracowników niechętnych nadgodzinom, wywołała w mediach słuszne, negatywne emocje. Teraz słowa żony Jana Kulczyka skomentowała Jolanta Kwaśniewska, wykazując się typową dla siebie klasą i rozsądkiem.
Grażyna Kulczyk jest prawniczką i przedsiębiorczynią. Jej mąż Jan był od 2002 roku aż do śmierci w 2015 uznawany za najbogatszego Polaka. Niedawno udzieliła wywiadu "Gazecie Wyborczej", w którym użyła bardzo niefortunnych słów, które wywołały burzę.
Jolanta Kwaśniewska o słowach Grażyny Kulczyk
– Młodzi zerkają na zegarek, nie chcą pracować dłużej, niż przewiduje ustawa. Jesteśmy w trakcie robienia czegoś fantastycznego, a ktoś nagle wychodzi do domu. Nie dlatego, że się źle czuje czy że ma dziecko, tylko po prostu, bo wyczerpał swój czas pracy. Ja tak nie umiem – powiedziała Kulczyk na łamach "Gazety Wyborczej".
To właśnie ta pełna wyrzutu wypowiedź, krytykująca młodych pracowników, wywołała falę złości w mediach. Była Pierwsza Dama odniosła się do niej w wywiadzie dla portalu Plejada. Stwierdziła, że w prowadzonej przez nią fundacji nie spotykała się z takim zachowaniem.
– Ja myślę, że są różne sytuacje. Ja ostatnio mam do czynienia z genialnymi dziewczynami. Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie zatrudniałam 35 dziewczyn, Ukrainek, które pracowały całe dni we wszystkich ośrodkach, w dzień i w nocy. Tak samo mam świetne dziewczyny w mojej fundacji. Jeśli musimy zostać do 10 w nocy, to zostają z nami – wyjaśniła.
Jolanta Kwaśniewska o nadgodzinach
Żona Aleksandra Kwaśniewskiego wykazała się bardzo rozsądnym podejściem do tematu nadgodzin. Wyznała, że owszem, czasem sytuacja wymaga, by zostać po wyznaczonych godzinach pracy, ale tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jest to koniecznie.
– Zależy jakie nadgodziny i w związku z czym, bo ja jestem zwolenniczką, żeby pracować w taki sposób, żeby mieć ciągle siły i chęć, by przyjść do pracy następnego dnia. Więc jeśli nadgodziny, to z jakiegoś względu – zaznaczyła.
Kwaśniewska dodała też, że także w jej pracy są momenty, w których trzeba zostać dłużej, jeśli jakaś praca musi być gotowa już na następny dzień i nie ma innego wyjścia. "Natomiast takie siedzenie w biurze, żeby pokazać: ja pracuję, umęczę się, ale pokażę wam, że potrafię siedzieć do 10 czy 12 w nocy – to chyba nie o to chodzi" podkreśliła była Pierwsza Dama.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Piotr Pręgowski cudem uniknął śmierci. Teraz zaskoczył wyznaniem ws. testamentu
Joanna Opozda w końcu pokazała synka, ma powód do dumy. Zdradziła zaskakujący fakt o Vincencie
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.
Źródło: Plejada, Gazeta Wyborcza
