Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Karolina i Ania poznały się w programie TVP. Dziś są po ślubie i wspólnie wychowują córkę
Magdalena Cichocka
Magdalena Cichocka 27.01.2023 19:04

Karolina i Ania poznały się w programie TVP. Dziś są po ślubie i wspólnie wychowują córkę

Ania i Karolina z córką
fot. instagram.com/rainbowfamilypl

Karolina i Ania poznały się na planie programu "Hit Hit Hurra", emitowanym na stacji TVP. Kobiety od początku złapały nić porozumienia. Potrzebowały jednak czasu, by ich relacja dojrzała. Dziś są już po ślubie, nawet dwóch, i spełniają się w macierzyństwie. Ich historia nadaje się na scenariusz filmu.

„Hit Hit Hurra” lata temu pojawił się w Telewizji Publicznej. Był to muzyczny format, w którym nastolatkowie prezentowali swoje umiejętności wokalne. Jak pokazał czas, produkcja pomogła uczestnikom nie tylko rozwinąć karierę, ale również połączyć serca Karoliny i Ani.

Karolina i Ania poznały się w programie TVP

Historia Karoliny i Ani rozpoczęła się laka temu. Wówczas Ania była związku i co więcej, była zaręczona ze swoim partnerem. Zdecydowała się wziąć udział w programie "Hit Hit Hurra", gdzie miały okazję się poznać. Po kilku spotkaniach już wiedziały, że łączy je coś wyjątkowego.

Kiedy wróciłam z tych wszystkich koncertów, wyjazdów do domu, spotkałam się ze swoim narzeczonym i wiedziałam, że to nie jest to. To było tak niesamowite uczucie, że to z nią chce spędzić resztę życia. Tak się spotykałyśmy i udawałyśmy, że jesteśmy przyjaciółkami […]. Każda z nas wiedziała, że kocha tą drugą, ale cały czas trwałyśmy w tej przyjaźni, bo bałyśmy się reakcji drugiej strony — opowiedziała Karolina na Instagramie.

Z czasem Karolina postanowiła rozstać się z chłopakiem i zerwała zaręczyny. Wiedziała, że ten związek to nie jest "to". Po około roku Ania i Karolina zdecydowały się na związek.

Jak doszłam do wniosku, że ten narzeczony to jest w ogóle niewypał, to zerwałam zaręczyny i stwierdziłam, że pobędę sama przez jakiś czas — dodała.

Ślub i macierzyństwo

Dziś panie są w szczęśliwym związku i wspólnie wychowują córeczkę. Spełniają się nie tylko w życiu prywatnym, ale również zawodowym, a ich losy możemy śledzić za pośrednictwem Instagrama. Ich profil nazywa się "Rainbowfamilypl", gdzie regularnie pojawiają się zdjęcia i posty. Na profilu znajdziemy również ich rodzinne zdjęcia z córeczką, a także fotografie ze ślubu.

Jesteśmy już po ślubie. Właściwie po dwóch ślubach. Mamy półtoraroczną córkę i tak sobie żyjemy w Polsce dalej jako tęczowa rodzina. Nasze rodziny nas akceptują i nie mają problemu z tym, że jesteśmy razem, że obie jesteśmy mamami, że wychowujemy razem Blankę, dlatego też bardzo ważne jest to, żebyśmy w końcu mogłybyśmy mieć pełne prawa. Chodzi mi o to, że ja dla Blanki jestem obcą osobą, a wychowuje ją od zawsze, więc to nas mierzi w naszym kraju — wyjawiły.

Dziś ich profil obserwuje ponad 15,5 tys. osób. Pod kolejnymi zdjęciami przybywa pozytywnych komentarzy, a także życzeń i słów wsparcia. O Ani i Karolinie zrobiło się głośniej, kiedy przejęły one Instagram Margaret. Za pośrednictwem profilu gwiazdy mogły trafić do szerszej publiczności i podzielić się swoją historią.

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Paulina Smaszcz do kobiet. Mocny przekaz byłej żony Kurzajewskiego

  2. Dwie żony, "rozwód" kościelny i miłość z Edytą Górniak. Po latach wbili sobie takie szpile, że aż trudno uwierzyć

  3. Tragedia. Córka aktora nie żyje. Miała tylko 25 lat, niedawno urodziła dziecko

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!