Karolina Korwin Piotrowska nie wytrzymała. W końcu odniosła się do plotek. "Dość słuchania, że jestem nieszczęśliwą lesbą"
Karolina Korwin Piotrowska ostro wypowiedziała się na temat doświadczeń dotyczących wtrącania się w jej życie osobiste. Choć bezkompromisowe opinie na tematy polityczne i społeczne nie są jej obce, dziennikarka niechętnie dzieli się prywatnością. Ciekawość innych coraz bardziej działa jej zaś na nerwy.
Karolina Korwin Piotrowska o życiu osobistym
Oprócz działalności w mediach społecznościowych dziennikarka prowadzi również własny podcast "Pierwsza Młodość", gdzie dzieli się osobistymi przemyśleniami. Niedawno otworzyła się na temat życia prywatnego oraz zainteresowania brakiem zawarcia przez nią małżeństwa czy bezdzietności.
Dziennikarze próbowali porozmawiać z Ewą, która była na łodzi z Piotrem Starakiem. Źle się to dla nich skończyłoJestem kobietą, która nie wyszła nigdy za mąż, która nie ma dzieci, która żyje, jak chce i która utrzymuje się sama. […] Ile razy w życiu zostałam nazwana pogardliwie lesbijką, […] ewentualnie taką, której nikt nie chce tknąć.
Karolina Korwin Piotrowska tłumaczyła się z prywatności
Pomimo wielu sukcesów w karierze zawodowej pytania o życie osobiste nie odstępowały dziennikarki o krok. Nawet koledzy z branży potrafili naruszać jej prywatność pod przykrywką niewinnych żartów.
Przypominam sobie, jak moi byli koledzy z mediów, w których pracowałam, wyzywali mnie w kontekście mojej seksualności, mojego stanu cywilnego, tego, czy mam dziewczynę, czy mam chłopaka. […] Przypominam sobie, co o mnie mówili niektórzy dzisiejsi "obrońcy kobiet".
Karolina Korwin Piotrowska ostro o hipokryzji w show-biznesie
Gwiazda przez lata przebywała w towarzystwie najsławniejszych nazwisk polskich mediów. W podcaście przyznała, że wielokrotnie spotkała się z dwulicowym zachowaniem w stosunku do jej osoby.
Choć Karolina Korwin Piotrowska nie podała konkretnych nazwisk, z łatwością można się domyślić, że ujawnienie prawdziwego charakteru jej "kolegów" mogłoby wywołać spory skandal.
Ja już mam trochę dosyć słuchania o sobie, że jestem samotną lesbą, nieszczęśliwą i niedo****aną, co rzucił w moją stronę pewien mój kolega, który oficjalnie nie jest gejem, ale jest nim. Tak, nie będę go outować. […] Jak kobieta ma swoje zdanie, jeszcze głosi je głośno, a do tego nie ma za sobą męża, pięciorga dzieci, domu z ogrodem i wypasionej kuchni, to na pewno jest niedo****ana i bolca dawno nie miała. Nie wiem, ile razy to słyszałam, także od niektórych moich znanych kolegów. Pozdrawiam pewnego aktora, który mi to napisał. Do dziś mam ten screen, zachowałam go.
Karolina Korwin Piotrowska podkreśliła, że prowadzony przez nią tryb życia jest świadomą decyzją. Mimo to niestety spekulacji nie brakuje. Znając jednak bezkompromisowy charakter dziennikarki, niektórzy powinni w jej towarzystwie ugryźć się w język. Dla dobra chociażby swojego wizerunku.
Źródło: Pudelek