Kasia Cichopek wyłączyła komentarze i apeluje. "Półmilionowy tłum robi wrażenie". Co powiedziała?
Katarzyna Cichopek na Instagramie z bardzo ważnym apelem. Wyłączyła nawet komentarze, żeby nie prowokować niepotrzebnych kłótni. Co napisała?
Katarzyna Cichopek: kariera
Katarzyna Cichopek przede wszystkim znana jest jako Kinga z serialu “M jak Miłość”. Mimo braku aktorskiego wykształcenia (jest z zawodu psycholożką) jest jedną z najpopularniejszych aktorek w naszym kraju.
Dzięki występowi w “Tańcu z gwiazdami” dała się poznać jako świetna tancerka. Wygrała program, a do tego poznała tam swojego przyszłego męża Marcina Hakiela, z którym ma dwoje dzieci.
Od jakiegoś czasu jest też jedną z gospodyń “Pytania na śniadanie”, które prowadzi z obecnym partnerem życiowym Maciejem Kurzajewskim.
Kasia Cichopek na Instagramie
Katarzyna Cichopek robi także karierę w sieci. Prężnie rozwija swój profil na Instagramie, a obserwuje ją już grubo ponad pół miliona internautów.
Aktorka i prezenterka nie tylko pokazuje tam projekty zawodowe, reklamuje swoje marki, poleca różnego rodzaju produkty i realizuje współprace, ale też uchyla rąbka swojej prywatności.
Na jej Instagramie pojawiają się zdjęcia z ukochanym Maciejem Kurzajewskim, relacje z ważnych rodzinnych imprez, a także fotki z urlopów i aktywności z dziećmi. Tym razem Cichopek poruszyła ważną kwestię.
Kasia Cichopek z apelem do Polek
W najnowszym wideo na Instagramie Kasia Cichpek poruszyła bardzo ważną kwestię. Zresztą zaznaczyła, że po to prowadzi swój profil. Nie tylko dlatego, żeby polecać produkty czy reklamować swoje marki, ale też, żeby korzystać z zasięgów i robić coś istotnego.
"Dziękuję, że jesteście ze mną na Instagramie, a jest tu nas spora gromadka, bo ponad pół miliona osób. Jak sobie wyobrazimy półmilionowy tłum, no to to robi wrażenie. […] Chcę mówić rzeczy ważne, i właśnie zbliża się takie ważne wydarzenie, wybory parlamentarne. Kieruje swoje słowa przede wszystkim do was dziewczyny, nie odpuszczamy. Idziemy na wybory. Liczę na Was. Nie będę Wam mówiła na kogo macie oddać swój głos. Ważne, żebyście poszły i zagłosowały w zgodzie ze sobą […] - mówiła.
