Lucyna Malec o samotności. Życie prywatne poświęciła wychowaniu nieuleczalnie chorej córki
Lucyna Malec to aktorka doskonale znana widzom TVN, a w szczególności sympatykom serialu „Na Wspólnej”. W życiu prywatnym ma za sobą wiele trudnych chwil – po porzuceniu przez męża musiała samotnie stawić czoła nieuleczalnej chorobie ukochanej córki. Choć dziś Zosia jest jej całym światem, artystka przyznaje, że czasem czuje się samotna. Na bolesne wyznanie zdecydowała się w najnowszej rozmowie dla tygodnika „Na żywo”.
Lucyna Malec od 2006 roku wciela się w rolę Danusi w serialu „Na Wspólnej”
Aktorka jest mamą dorosłej już Zosi, która cierpi na porażenie mózgowe
Mąż zostawił po porodzie, a artystka nie ułożyła sobie życia u boku innego mężczyzny
„Czasem czuję się samotna” – zdradziła w wywiadzie dla tygodnika „Na żywo”
Lucyna Malec zaskarbiła sobie sympatię widzów rolą Danusi w jednym z najpopularniejszych seriali w Polsce - „Na Wspólnej”. Aktorka jest także związana z warszawskim „Teatrem Kwadrat”. Jakiś czas temu nieoczekiwanie otworzyła się na temat choroby swojej ukochanej córki.
Córka Lucyny Malec jest nieuleczalnie chora
W 2019 roku Lucyna Malec udzieliła wywiadu magazynowi „Viva”, podczas którego opowiedziała o porażeniu mózgowym, na które choruje jej ukochana córka, Zosia. Jej wychowaniu aktorka poświęciła całe swoje życie prywatne. Jak się okazuje, nie miała przy tym nikogo do pomocy. Mąż Lucyny Malec porzucił ją tuż po urodzeniu Zosi. Aktorka została sama z nieuleczalnie chorą córką. Po latach wyznała, że momentami było jej bardzo ciężko. Zdradziła, że przez wiele lat nie potrafiła publicznie mówić o niepełnosprawności Zosi. Życie prywatne Lucyny Malec w całości skupiło się na walce o zdrowie Zosi. Stawiając chorobę córki na pierwszym miejscu, aktorka nie miała czasu na to, by wpuścić do swojego życia jakiegoś mężczyznę. Teraz przyznaje, że choć kocha swoje dziecko całym sercem, czasami brakuje jej partnera przy boku.
Lucyna Malec: „Czuję się samotna”
Podczas rozmowy dla tygodnika „Na żywo” gwiazda TVN ponownie wróciła do niepełnosprawności córki. Zosia ma dziś dwadzieścia trzy lata i wciąż jest oczkiem w głowie swojej mamy. Jest także najbliższą jej sercu osobą. W życiu Lucyny Malec wciąż nie pojawił się bowiem żaden mężczyzna. - Czasem czuję się samotna i dziś, gdy wszystko z Zosią mamy poukładane, może przemknie mi przez głowę taka myśl, że pięknie byłoby się jeszcze zakochać – wyznała aktorka. Lucyna Malec zaznaczyła jednak, że gdyby przy jej boku znalazł się w końcu ktoś, kto chciałby obdarzyć ją uczuciem, musiałby pokochać także Zosię. Córka aktorki, choć dziś jej już dorosła, wciąż wymaga szczególnej uwagi.
Jak spędza czas bez córki?
Ostatnie dni Lucyna i Zosia spędzają oddzielnie – córka aktorki przebywa bowiem na wakacyjnym wyjeździe na Mazurach. W tym czasie jej mama przygotowuje się do premiery kolejnego spektaklu. Nie zapomina także o aktywności fizycznej. - Medytuję, ćwiczę. Ostatnio wstaję o 5:30 i wyruszam na bardzo długi marsz, docieram aż do Łazienek – zdradziła, dodając, że wtedy czuje się szczęśliwa.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Zdrowa opalenizna jak u gwiazd? Bez solarium, bez „smażenia się na słońcu”
Co zrobić, żeby na zdjęciach z wakacji wyglądać jak gwiazda?
Patrycja Kazadi zmaga się z poważną chorobą. To dlatego zniknęła z mediów
źródło: Fakt
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]