Łykająca łzy Dereszowska o zdrowiu córki
Anna Dereszowska jest mamą 16-letniej Leny. Teraz wyznała, z jak ciężką chorobą musiały się mierzyć. Pomocy nie mogły znaleźć znikąd.
Anna Dereszowska: rodzina i dzieci
Anna Dereszowska od wielu lat występuje przed kamerami, a ostatnio można było ją zobaczyć w produkcjach takich jak: „Gorzko Gorzko”, „Tajemnica zawodowa II”, „Komisarz Mama” i „Lulu”. Mimo intensywnej kariery aktorskiej, każdą wolną chwilę poświęca swoim trójce dzieci. Najstarsza córka, Lena, urodziła się z jej związku z Piotrem Grabowskim, który dla Dereszowskiej zdecydował się zakończyć małżeństwo. Para wierzyła, że ich relacja przezwycięży wszelkie trudności.
Piotr potrafił mnie uchronić, rozmawiał ze mną, tłumaczył wiele rzeczy, uspokajał. Myślę, że to, że wieszano na nas psy, paradoksalnie jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyło - mówiła Anna Dereszowska w rozmowie z "Galą".
Niestety związek Anny Dereszowskiej i Piotra Grabowskiego nie przetrwał, jednak ze względu na ich 16-letnią córkę, aktorzy wciąż utrzymują przyjacielskie relacje. Dereszowska znalazła jednak szczęście u boku fotografa Daniela Duniaka, z którym ma dwóch synów: Maksymiliana i Aleksandra. Dzieci odgrywają kluczową rolę w jej życiu, a z myślą o nich zdecydowała się na wyjątkowy tatuaż.
Wypad z córką zakończył się tragedią. Anna Dereszowska i Lena trafiły na SOR Anna Dereszowska pokazała kuszące zdjęcie prosto z łóżka. Opowiedziała ze szczegółami o tym, co robiła z ukochanymAnna Dereszowska zrobiła z córką wspólny tatuaż
Anna Dereszowska podzieliła się z fanami relacją z dnia spędzonego z ukochaną córką. Obie planowały spore zmiany – zdecydowały się na wykonanie tatuaży. Aktorka wytatuowała na swoich żebrach imiona dzieci, a po wszystkim razem świętowały wspólny obiad. Dereszowska nie ujawniła, jaki tatuaż wybrała jej córka Lena.
Miałyśmy dziś z Lenką wspaniały dzień. Zrobiłyśmy sobie obie tatuaż, a potem poszłyśmy zjeść coś pysznego - wyznała.
Gwiazda bardzo dba o relacje rodzinne, a jej dzieci są dla niej najważniejsze. Mimo znacznej różnicy wieku między rodzeństwem Anna Dereszowska stara się spędzać każdą wolną chwilę z całą rodziną.
7 lat różnicy między Leną i Maksem, kolejne 6 lat między Maksem i Aleksem. Czy jest między nimi więź? Czy się dogadują? Czy potrafią i lubią spędzać ze sobą czas? Wreszcie, czy tęsknią za sobą, lubią się, kochają? Tak! Tak! I jeszcze raz Tak! Z pewnością to zasługa ich charakterów, ale również naszej (rodziców) pracy. I jestem z tego faktu dumna! Bardzo dumna! […] Ah - oczywiście, że się kłócą, krzyczą na siebie, a bywa nawet, że dochodzi do rękoczynów, ale kochają się nad życie i skoczą za sobą w ogień - podkreślała internautom.
Teraz aktorka zdołała się na bardzo ważne wyznanie. Mało kto wiedział, z czym musiała mierzyć się jej córka.
Anna Dereszowska o chorobie córki
Anna Dereszowska, wraz z innymi celebrytami, uczestniczyła 3 września w Senacie w konferencji "MówMY o zdrowiu psychicznym młodych ludzi". Choć wydarzenie miało miejsce ponad miesiąc temu, aktorka dopiero teraz zdecydowała się podzielić z internautami fragmentem swojego wystąpienia. Publikacja została zaplanowana na 10 października, który jest Światowym Dniem Zdrowia Psychicznego.
Na mównicy aktorka opowiedziała o depresji, z którą zmagała się jej córka. Już na początku zaznaczyła, że jej przemówienie będzie bardzo emocjonalne, co rzeczywiście miało miejsce. Mówiąc o Lenie, Dereszowska próbowała zachować spokój, jednak momentami jej głos drżał.
Być może będzie to dość emocjonalne przemówienie, bo staję przed Państwem jako mama szesnastolatki, która dwa lata temu mierzyła się z depresją. Na szczęście nam się udało. Ja jako mama, szukając pomocy w systemie zdrowotnym zderzyłam się ze ścianą tej pomocy nie mogliśmy uzyskać. Na szczęście w dużym mieście w Warszawie, udało nam się znaleźć pomoc prywatną na czas. Zdążyliśmy. Mówię o tym dlatego, że doświadczyłam braku rozwiązań systemowych. Takich, które pozwoliłyby wszystkim, rodzicom, nauczycielom, lekarzom, psychologom działać wspólnie – zaczęła.
I dodała:
Tego nam bardzo potrzeba. Zwracam się tutaj do Państwa. Pani Marszałek mówiła, że dużo w tej chwili mówimy na ten temat. Pan Ambasador mówił, że dużo zrobiliśmy. Szanowni Państwo mówimy dużo. A wciąż jesteśmy na początku tej drogi. Proszę mi wierzyć. Mówię to z perspektywy tej maluczkiej na samym końcu. Rodzica, który został postawiony w sytuacji, kiedy potrzebował pomocy tu i teraz i tej pomocy nie potrafił znaleźć. Bez zdrowych, gotowych na podejmowanie wyzwań, świadomych siebie młodych ludzi, nie ma zdrowego społeczeństwa. Nie ma i nie będzie – skwitowała aktorka.