Łzy Danuty Holeckiej na wizji. Po słowach o śmierci syna nie wytrzymała
Danuta Holecka straciła niedawno syna. Teraz musiała rozmawiać na wizji z inną cierpiącą matką. Dziennikarka nie dała rady powstrzymać łez.
Danuta Holecka straciła syna
Danuta Holecka wraz z mężem Krzysztofem doczekali się dwójki synów-bliźniaków. Stefan i Julian urodzili się w 1993 roku. Niestety 9 lipca tego roku media obiegła szokująca, tragiczna wieść o śmierci Juliana Holeckiego. Prokuratura przekazała, że 31-letni syn dziennikarki zmagał się z poważną chorobą.
Przeprowadzono oględziny z miejsca ujawnienia zwłok, w których brał udział prokurator. Po przesłuchaniu członków rodziny i po dokonaniu wywiadu, co do stanu zdrowia zmarłego, prokurator odstąpił od przeprowadzenia sekcji [...] w przedmiotowej sprawie. Zmarły wcześniej chorował – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Antoni Skiba.
Dziennikarka wróciła już do pracy, jednak widać wyraźnie, że śmierć syna odcisnęła na niej piętno. Dziś w programie rozmawiała z matką aresztowanego księdza. Łzy polały się zarówno u gościni, jak i prowadzącej, smutne szczegóły poniżej.
Tak wygląda grób syna Holeckiej miesiąc po pogrzebie Tylko u nas: To dlatego Holecka błyskawicznie wróciła do pracy po śmierci syna. Na pogrzebie wszystko wyznałaDanuta Holecka rozmawiała z matką ks. Olszewskiego
W marcu 2024 roku, w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, aresztowano księdza Michał Olszewskiego. Ma to związek z pieniędzmi, które przekazano Fundacji Profeto, prowadzonej przez tego duchownego. W przeszłości członek ze Zgromadzenia Księży Sercanów zasłynął jako kontrowersyjny egzorcysta. To on chciał przepędzać “demona wegetarianizmu” salcesonem.
Ostatnio jednak w mediach jest o nim głośno w sprawie 66 milionów złotych, jakie od 2022 do 2025 przeznaczono Fundacji Profeto przez Fundusz Sprawiedliwości. Miał być to ośrodek dla ofiar przemocy, lecz wątpliwości służb wzbudziły znajdujące się tam pomieszczenia: studia nagraniowe, reżyserki do postprodukcji, serwerownie i sala widowiskowa.
To, co wywołuje ogromne kontrowersje to fakt, że matka aresztowanego księdza po raz pierwszy od czasu, kiedy zabrały go służby, mogła spotkać się z nim dopiero teraz, 12 września. To, co zobaczyła w areszcie, wywołało łzy zarówno u niej, jak i Holeckiej, o wszystkim przeczytacie poniżej.
Danuta Holecka rozpłakała się na wizji
W programie TV Republika “Gość Dzisiaj” pojawiła się Grażyna Olszewska, matka aresztowanego księdza. Po opuszczeniu aresztu, gdzie zobaczyła syna po raz pierwszy od miesięcy, udzieliła wywiadu, w którym nie kryła łez. Holecka zapytała ją, w jakim stanie jest obecnie duchowny.
Nie ma połowy człowieka. To nie ten człowiek. Jest zniszczony, wychudzony, przerażony. Widok jego oczu zabiorę ze sobą do grobu. W tych oczach widziałam to wszystko. Mój syn był wysportowany, silny, wesoły. Tego człowieka już nie ma – ogłosiła pani Olszewska.
Słowa cierpiącej matki wyraźnie poruszyły dziennikarkę, która dobrze wie, co to znaczy czuć ból w związku z własnym dzieckiem. Było widać, jak Holecka walczy z napływającymi łzami i pyta łamiącym się głosem, co czuje matka, kiedy widzi swoje dziecko w takim stanie.
Tak sobie myślę… Boże, żebym ja to wszystko mogła na siebie wziąć. Żeby on nie cierpiał. Ja swoje życie przeżyłam. On tyle jeszcze w życiu może zrobić, tylu osobom może pomóc – wyznała matka księdza Michała, po czym rozkleiła się zupełnie.
Grażyna Olszewska schowała twarz w dłoniach i zaczęła szlochać. To już zupełnie przerosło doświadczoną dziennikarkę, która już nawet nie próbowała ukrywać, że także płacze.
Proszę płakać. Nasi widzowi wszystko rozumieją. I wszyscy normalni ludzie rozumieją to, co pani czuje – powiedziała Danuta do rozmówczyni.
Źródło: TV Republika