Magda Łucyan wróciła do pracy i zaliczyła wpadkę. Zapomniała, jaki program prowadzi
Wpadki w programach telewizyjnych mogą przydarzyć się każdemu, nawet tym najlepiej przygotowanym i najrzetelniejszym prowadzącym. Do takich zawsze można było zaliczyć Magdę Łucyan, ale i ona nie wystrzegła się błędu. Zapomniała, co powinna powiedzieć.
Magda Łucyan i jej wpadka na wizji
Magda Łucyan znana jest głównie z prowadzenia programu o nazwie “Rozmowy o końcu świata”, w ramach którego dyskutuje ze specjalistami o zmianach klimatycznych i ekologii. W ostatnim odcinku nieco się zawiesiła, zapominając, co powinna powiedzieć.
"Pytanie na śniadanie". Nowy duet na antenie rozczarował widzów: "Może niech sama prowadzi?"I tu stawiamy kropkę, bardzo dziękuję. To był program "Rozmowy o końcu świata", czyli program, w którym... Jeszcze raz. Zapomniałam, co to za program. Boże, co ja zawsze mówiłam? - dopytywała wydawcy na słuchawce.
Magda Łucyan wytłumaczyła się z wpadki
Nie każdy potrafi przyznać się do wpadki, czy obrócić ją w żart. Magda Łucyan nie wstydziła się jednak swojego zachowania. Mało tego, ten nieszczęsny fragment programu opublikowała nawet w mediach społecznościowych z wymownym dopiskiem:
Powroty bywają ciężkie. Tylko dystans nas uratuje — skwitowała.
Warto bowiem wytłumaczyć, z czego wynikła jej wpadka. Dziennikarka nie tak dawno wróciła do pracy po długiej przerwie spowodowanej ciążą i urlopem macierzyńskim. Przez ten czas to, co było dobrze utrwalonym tekstem, zdążyło jej zwyczajnie wylecieć z głowy.
Magda Łucyan otrzymała wsparcie
Nie ma wątpliwości, że dziennikarka do następnego odcinka już dobrze powtórzy sobie wszystkie formułki. Stres przed odcinkiem będzie też na pewno dużo mniejszy, dzięki temu, że widzowie świetnie przyjęli jej wpadkę i reakcję na nią.
Pod opublikowanym przez Łucyan nagraniem znalazło się mnóstwo słów wsparcia. Internauci podkreślali, jak bardzo brakowało im Magdy i jej programu. To dla niej z pewnością dodatkowa motywacja.
Zobacz post: