Magdalena Stępień miała wypadek. Trafiła do szpitala. Wiadomo w jakim jest stanie
Magdalena Stępień miała wypadek. Modelka pilnie trafiła do szpitala. Niezbędna była interwencja chirurga. Nadała się strachu. Co się stało?
Tragedia Magdaleny Stępień
Magdalena Stępień to modelka i influencerka. Brała również przed laty udział w programie Top Model. Ostatnio głośno było o niej za sprawą związku z byłym piłkarzem Legii Warszawa – Jakubem Rzeźniczakiem. Mężczyzna zostawił swoją partnerkę, gdy ta była w ciąży.
Niestety to niejedyna tragedia, która spotkała Stępień. Jej syn Oliwier zmarł zaledwie rok po narodzinach z powodu nowotworu wątroby. Poprzedziło to kilka miesięcy walki o jego życie.
Słowa, jakimi Magdalena Stępień opisywała swoje cierpienie po tej stracie, łamią serce:
Rzeźniczak i Stępień publicznie piorą brudy! Poszło o śmierć synka. „Ale co, prawda boli?” Magdalena Stępień przerwała milczenie. Ujawniła, co stało się z pieniędzmi na leczenie jej synka. "Limit został osiągnięty"Zaczęli go reanimować, mówię, żeby jeszcze go intubowali, ale on już nie chciał, on już chciał odejść […] Ja to wszystko widziałam, tylko krzyczałam: “Oliwier, walcz. Walcz synku, proszę cię, nie odchodź!” Tego widoku nie da się wymazać, całe piekło, które przeszłam przez osiem miesięcy… – mówiła w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.
Magdalena Stępień ukrywa swoją prywatność
Od czasu medialnego związku z Rzeźniczakiem oraz lawiny krytyki, jaka wylała się na modelkę przez to, że zorganizowała zbiórkę na leczenie Oliwiera, Magda stara się unikać medialnego szumu. Nie publikuje żadnych zdjęć ze swoim obecnym partnerem. Uważa, że pewne rzeczy powinny zostać do wglądu tylko w najbliższym gronie.
W poprzedniej relacji bardzo medialnej pokazywałam dużo życia prywatnego, co przełożyło się na medialne, bolesne rozstanie. Dlatego uważam, że lepiej pewne rzeczy, sytuacje i miłości trzymać dla siebie. Wrazie ewentualnych zmian człowiek nie odczuje tak tego, a ludzie powstrzymają się od zbędnych komentarzy – wyjaśniła swoją decyzję.
Wypadek Magdaleny Stępień
Magdalena Stępień przez jakiś czas nie była aktywna w mediach społecznościowych, co zaczęło martwić jej obserwatorów. Okazało się, że powodem nieobecności, była konieczność wizyty w szpitalu. Modelka wybrała się na wyjazd w polskie Tatry.
Wszystko zapowiadało się bardzo kolorowo, jednak pod koniec pobytu zdarzył się wypadek. Stępień nie podała konkretów, wstawiła jedynie zdjęcie, gdzie ma owiniętą dłoń bandażem i wyznała, że trafiła do szpitala. Napisała również informację dla swoich obserwujących:
Kochani, wiem, że wiele z was się martwi, dlatego się odzywam. Wczoraj późnym wieczorem miałam “mały wypadek”. Na koniec dnia wyglądało to dość groźnie. Na szczęście w szpitalu okazało się, że palec nie jest złamany i skończyło się na kilku szwach – ogłosiła modelka.