Maryla Rodowicz do dziś ma wyrzuty sumienia względem syna. Zostawiła go, gdy miał tylko pół roku
Maryla Rodowicz doczekała się trójki dzieci. Teraz szczerze otworzyła się na temat tego, że mogła być lepszą matką dla syna. Wyjechała do Stanów i zostawiła go w Polsce, gdy miał jedynie pół roku.
Kariera Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz to jedna z najwybitniejszych polskich artystek, której kariera trwa od lat 60. XX wieku. Zadebiutowała na Festiwalu w Opolu w 1967 roku, a jej przeboje, takie jak „Zielono mi”, „Niech żyje bal” czy „Małgośka”, szybko zdobyły popularność. W latach 70. i 80. stała się ikoną polskiej muzyki, eksperymentując z różnymi gatunkami, od popu po rock.
W latach 90. kontynuowała rozwój kariery, zdobywając międzynarodową popularność. Dziś jest jedną z najbardziej utytułowanych artystek w Polsce, nadal koncertuje i wydaje nowe albumy, pozostając jednym z największych głosów polskiej muzyki rozrywkowej.
W międzyczasie założyła rodzinę. Nie wszystkim dzieciom poświęciła jednak tyle uwagi.
Maryla Rodowicz pozbywa się pamiątki po mężu. Rozliczyła się z przeszłością, a za cacko zgarnie fortunę Rodowicz oczerniła TVP. Jest odpowiedź. Obnażono smutną prawdęDzieci Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz ma troje dzieci: Katarzynę, Jędrzeja i Jana, który urodził się w czasie jej małżeństwa z Andrzejem Dużyńskim. Najstarszy syn, Jan Jasiński, przyszedł na świat, gdy wokalistka zaczęła romansować z Krzysztofem Jasińskim. Do dziś niewiele osób wie, jak wygląda ten mężczyzna, ponieważ unika mediów.
Maryla poznała Krzysztofa Jasińskiego podczas przygotowań do spektaklu "Szalona lokomotywa" w Krakowie, gdzie Jasiński był już znaną postacią w środowisku teatralnym. Rodowicz miała wówczas romanse z Danielem Olbrychskim i Andrzejem Jaroszewiczem, a Jasiński był żonaty i miał córkę. Ostatecznie ich związek trwał siedem lat, choć bywał pełen turbulencji.
Nie wszystko jednak potoczyło się tak, jak artystka to sobie zaplanowała.
Maryla Rodowicz ma do siebie żal w kwestii wychowania Jana
Maryla Rodowicz wspomniała o tym w swoim ostatnim poście na Instagramie, który poświęciła przemyśleniom z Krakowa. Zagrała tam koncert, więc postanowiła przypomnieć sobie dawne czasy, kiedy mieszkała z synem w gabinecie jego ojca.
[…] Musical Szalona lokomotywa. Szalona miłość, pomieszkiwanie w Krakowie najpierw w gabinecie dyrektora teatru, z półrocznym synkiem, potem na ulicy Karłowicza z dudniącymi gołębiami o parapet. Syn i córka tam studiowali. Syn na UJ-ocie, córka na Akademii Rolniczej […] - rozpisała się Maryla.
Macierzyństwo Maryli odbiegało od ówczesnych norm i oczekiwań. Kiedy nadarzyła się okazja, by polecieć do Stanów Zjednoczonych na festiwal muzyki country, zostawiła niemowlę pod opieką swojej matki i wzięła samolot. Niestety, mały Jaś ciężko się przeziębił.
Mam do dzisiaj wyrzuty sumienia, że zostawiłam syna i pojechałam do Stanów na festiwal muzyki country. Synem zajęła się moja mama, wydawało mi się, że sobie da radę, ale jakoś szybko go przeziębiła. Syn, który miał pół roku, miał zapalenie oskrzeli, gorączkę. Co noc mama czuwała nad nim zestresowana... - wspominała Maryla, przepełniona wyrzutami sumienia nawet po latach.
Jan Jasiński nie podążył ścieżką usłaną światłem reflektorów. Po spontanicznych występach z matką zajął się prowadzeniem klubokawiarni, a ostatecznie postanowił stawiać drewniane domy.