Mateusz Morawiecki zareagował na słowa Ani Lewandowskiej
Temat aborcji znów stał się w Polsce bardzo głośny, a to ze względu na tragiczną śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny. W związku z tym media znowu przytaczają wypowiedzi gwiazd odnoszące się do tej trudnej kwestii.
O zdanie zapytana została także Anna Lewandowska. Już sama jej opinia może być dosyć kontrowersyjna, a na dodatek spotkała się jeszcze z komentarzem samego premiera kraju, Mateusza Morawieckiego.
Ania Lewandowska o aborcji
W rozmowie z czasopismem Wprost Lewandowska przypomniała, że już w momencie wybuchu pierwszych protestów związanych z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zaznaczyła, że według niej są pewne aspekty życia, w które rządzący nie powinni ingerować, a to jest właśnie jeden z nich.
Zaznaczyła jednak, że jest osobą wierzącą. W związku z tym przyznała, że sama prawdopodobnie nie zdecydowałaby się na aborcję. Podkreśliła przy tym, że nie piętnuje osób, które zrobiłyby inaczej i szanuje ich decyzję.
- Jestem osobą wierzącą. Moja mama nakręciła film o Stanisławie Leszczyńskiej, której dr Mengele kazał w Auschwitz zabijać każde nowo narodzone dziecko. A ona w obozie była aniołem dla matek, odebrała 3 tys. porodów. To jest przecież nasza rodzina, ciocia mojej mamy. Dlatego sama nie zdecydowałabym się na aborcję. Ale szanuję to, że ktoś może mieć inne zdanie - mówiła dla Wprost.
Ania Lewandowska i komentarz premiera
Wypowiedź Lewandowskiej szybko została podchwycona także przez inne media i błyskawicznie obiegła internet. Pod jednym z postów, które dotyczyły jej słów, odezwał się właśnie sam Mateusz Morawiecki.
Co ciekawe, jego wypowiedzi nie znajdziemy już w sekcji komentarzy. Widocznie po czasie uznał on lub podpowiedzieli mu to jego doradcy, że ta odpowiedź jest niestosowna. Jak powszechnie wiadomo, w internecie nic nie ginie i komentarz został zachowany w formie zrzutów z ekranu.
- To nie jest (tylko) kwestia bycia wierzącym - to jest po prostu etyczne podejście do ludzkiego życia - skomentował polityk.
Ania Lewandowska i protesty
Choć Lewandowska wspiera kobiety i ich prawo do decydowania o własnym ciele, nie można powiedzieć, by przesadnie angażowała się w promocję marszów oraz manifestacji. Inne celebrytki są w tych działaniach dużo bardziej zdecydowane.
Dobrym przykładem jest chociażby Agata Młynarska, która nawoływała do marszu dla Izy i używała przy tym naprawdę bezkompromisowych słów. Mówiła o piekle kobiet oraz o nikczemnym prawie, które musi zostać zmienione. Zachęcała, by walczyć o wolność swoich sióstr, córek czy wnuczek.
Zobacz komentarz:
Źródło: Wprost/ jastrzabpost.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Tragiczna wiadomość sprzed chwili. Nie żyje gwiazda polskiego disco polo „Nie możemy w to uwierzyć"
Żmuda-Trzebiatowska jest nieuleczalnie chora. Ujawniła, jak naprawdę wygląda jej codzienność
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].