Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Na świecie huczy po nowym oświadczeniu Zełenskiego. Postawił Trumpowi serię warunków
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 01.03.2025 14:51

Na świecie huczy po nowym oświadczeniu Zełenskiego. Postawił Trumpowi serię warunków

Wołodymyr Zełenski, Donald Trump
fot. East News

Wciąż nie cichnie echo skandalu, jaki miał miejsce podczas spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Teraz prezydent Ukrainy wydał nowe oświadczenie. Przedstawił Trumpowi swoje warunki. 

Wołodymyr Zełenski z wizytą w Białym Domu

Pomimo krytyki ze strony Donalda Trumpa i J.D. Vance'a, Wołodymyr Zełenski stanowczo bronił ukraińskich interesów. Ostatecznie jednak, opuścił Biały Dom wcześniej, niż pierwotnie planowano, nie otrzymując oficjalnego pożegnania od prezydenta USA. Ukraina może stanąć przed poważniejszymi konsekwencjami po niedawnych wydarzeniach w Białym Domu, które wykraczają poza pogorszenie stosunków dyplomatycznych. 

Zgodnie z informacjami „The Washington Post”, administracja Donalda Trumpa w odpowiedzi na sytuację, która miała miejsce w Białym Domu, postanowiła odciąć się od Ukrainy. Oznacza to, że warty miliardy dolarów sprzęt militarny, ale także pomoc humanitarna, przestaną spływać do Kijowa. 

Nie będziemy już po prostu wystawiać pustych czeków na wojnę w bardzo odległym kraju bez prawdziwego, trwałego pokoju — powiedziała dziennikarzom sekretarz prasowa administracji Trumpa, Caroline Leavitt. - Bardzo dobrze, że kamery były włączone, ponieważ Amerykanie i cały świat mogli zobaczyć, z czym prezydent Trump i jego zespół radzą sobie za zamkniętymi drzwiami podczas negocjacji z Ukraińcami — dodała.

Negocjacje skończyły się fiaskiem. Okazuje się, że może mieć to fatalne skutki dla Ukrainy. 

Zełenski, Trump, fot. East News
Wołodmyr Zełenski, Donald Trump, fot. East News


 

Trump wyrzucił Zełenskiego z Białego Domu, a on od razu wskoczył w samolot. Nie leci do Kijowa Trump uniósł się po pytaniu polskiego dziennikarza. "Nie muszę ci tego mówić". Widział to cały świat

Zełenski wydał oświadczenie ws. spotkania z Trumpem

Niedługo po tym ukraiński lider udał się do Londynu, gdzie w niedzielę weźmie udział w szczycie. Za pomocą mediów społecznościowych opublikował kilka postów.

Jesteśmy bardzo wdzięczni Stanom Zjednoczonym za całe wsparcie. Jestem wdzięczny prezydentowi Trumpowi, Kongresowi i Amerykanom. Ukraińcy zawsze doceniali to wsparcie, szczególnie w ciągu tych trzech lat pełnoskalowej inwazji. Pomoc Ameryki była kluczowa dla naszego przetrwania i chcę to przyznać. Pomimo trudnego dialogu pozostajemy strategicznymi partnerami. Ale musimy być wobec siebie szczerzy i bezpośredni, aby naprawdę zrozumieć nasze wspólne cele— oświadczył ukraiński prezydent, załączając zdjęcie z wywiadu, którego udzielił Fox News.

Zełenski podkreślił, że wsparcie prezydenta Trumpa jest niezwykle ważne dla Ukraińców.

On chce zakończyć wojnę, ale nikt nie chce pokoju bardziej niż my. To my żyjemy tą wojną na Ukrainie. To walka o naszą wolność, o nasze przetrwanie — podkreślił.

Przytoczył również słowa Ronalda Reagana, który stwierdził, że „pokój to nie tylko brak wojny”.

Mówimy o sprawiedliwym i trwałym pokoju — wolności, sprawiedliwości i prawach człowieka dla każdego. Zawieszenie broni nie zadziała z Putinem. W ciągu ostatnich dziesięciu lat łamał zawieszenia broni 25 razy. Prawdziwy pokój to jedyne rozwiązanie — dodał.

Zełenski stawia jasne warunki Trumpowi

Wołodymyr Zełenski złożył również bardzo istotną deklarację.

Jesteśmy gotowi podpisać umowę o minerałach i będzie to pierwszy krok w kierunku gwarancji bezpieczeństwa. Ale to nie wystarczy i potrzebujemy czegoś więcej niż tylko tego. Zawieszenie broni bez gwarancji bezpieczeństwa jest niebezpieczne dla Ukrainy. Walczymy od 3 lat, a naród ukraiński musi wiedzieć, że Ameryka jest po naszej stronie — napisał Zełenski.

Ukraiński lider stwierdził, że nie jest w stanie zmienić stanowiska Ukrainy wobec Rosji.

Rosjanie nas zabijają. Rosja jest wrogiem i to jest rzeczywistość, z którą się mierzymy. Ukraina chce pokoju, ale musi to być pokój sprawiedliwy i trwały. Aby to osiągnąć, musimy być silni przy stole negocjacyjnym. Pokój może nadejść tylko wtedy, gdy wiemy, że mamy gwarancje bezpieczeństwa, gdy nasza armia jest silna, a nasi partnerzy są z nami — podkreślił.

Podkreślił, że Ukraina dąży do pokoju, dlatego przybył do Stanów Zjednoczonych i spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem.

Umowa dotycząca minerałów to tylko pierwszy krok w kierunku gwarancji bezpieczeństwa i zbliżenia się do pokoju. Nasza sytuacja jest trudna, ale nie możemy po prostu przestać walczyć i nie mieć gwarancji, że Putin nie wróci jutro. Bez wsparcia USA będzie trudno. Ale nie możemy stracić naszej woli, naszej wolności ani naszego ludu. Widzieliśmy, jak Rosjanie przychodzili do naszych domów i zabijali wielu ludzi. Nikt nie chce kolejnej fali okupacji. Jeśli nie możemy zostać przyjęci do NATO, potrzebujemy jasnej struktury gwarancji bezpieczeństwa od naszych sojuszników w USA — napisał prezydent Ukrainy.

Kontynuował, twierdząc, że Europa jest przygotowana na niespodziewane sytuacje i gotowa wesprzeć finansowanie ukraińskich sił zbrojnych.

Potrzebujemy również roli USA w definiowaniu gwarancji bezpieczeństwa — jakiego rodzaju, jakiej objętości i kiedy. Gdy te gwarancje zostaną wprowadzone, możemy rozmawiać z Rosją, Europą i USA o dyplomacji. Sama wojna jest zbyt długa i nie mamy wystarczająco dużo broni, aby całkowicie ich odrzucić — podkreślił.

Wyznał wprost, czego oczekuje od USA.

Chcę, aby USA stanęły bardziej stanowczo po naszej stronie. To nie jest tylko wojna między naszymi dwoma krajami; Rosja przeniosła tę wojnę na nasze terytorium i do naszych domów. Oni się mylą, ponieważ nie uszanowali naszej integralności terytorialnej. Wszyscy Ukraińcy chcą usłyszeć silne stanowisko USA po naszej stronie. Zrozumiałe jest, że USA mogą szukać dialogu z Putinem. Ale USA zawsze mówiły o "pokoju przez siłę". I razem możemy podjąć zdecydowane kroki przeciwko Putinowi - oświadczył.

Zakończył, stwierdzając, że Amerykanie przyczynili się do ocalenia narodu ukraińskiego.

Ludzie i prawa człowieka są na pierwszym miejscu. Jesteśmy naprawdę wdzięczni. Chcemy tylko silnych relacji z Ameryką i naprawdę mam nadzieję, że je będziemy mieć — zaznaczył Wołodymyr Zełenski.

Wołodymir Zełenski, fot. East News
Wołodymir Zełenski, fot. East News