Nagła śmierć w "rodzinie" Krzysztofa Krawczyka, był z nim do samego końca. "Dołączył do swojego artysty"
Bliscy Krzysztofa Krawczyka ponownie pogrążyli się w głębokiej rozpaczy. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci Czesława Palucha. 63-letni muzyk do końca występował z legendarnym artystą. Teraz przekazywane są kolejne kondolencje.
Nie żyje Czesław Paluch z "Rodziny Krawczyka"
Krzysztof Krawczyk podczas swoich koncertów występował z utalentowanymi muzykami oraz wokalistkami. Z czasem powiązania zawodowe przerodziły się w prawdziwe przyjaźnie, a zespół otrzymał nazwę "Rodziny Krawczyka".
Wśród członków znalazła się żona piosenkarza, Ewa Krawczyk, a także jego dobry przyjaciel, Czesław Paluch. Niestety w mediach społecznościowych przekazano smutną wiadomość o śmierci artysty. Muzyk miał 63 lata.
Porwane ubranie, sucha bułka... Źle z synem Krzysztofa Krawczyka. WideoCzesław Paluch występował z Krzysztofem Krawczykiem do końca
Krzysztof Krawczyk w czasie kariery bardzo cenił sobie przywiązanie i lojalność pozostałych członków zespołu. Z Czesławem Paluchem występował na scenie 35 lat, od 1985 roku, aż do ostatniego koncertu legendarnego piosenkarza w marcu 2020 roku.
Dziękujemy Czesiu za te wspaniałe lata współpracy, za Twój wkład w pracę zespołu, za Twój spokój i dobro! – przekazano w oświadczeniu.
Czesław Paluch dołączył do artysty
Dla wielu osób, także bliskich członków zespołu, Krzysztof Krawczyk był zdecydowanie niepowtarzalnym artystą na polskiej scenie muzycznej. Jego odejście w 2021 roku pogrążyło w żałobie tysiące słuchaczy.
Bliscy mają jednak nadzieję na ponowne spotkanie. W oświadczeniu podkreślono dołączenie Czesława Palucha do lidera zespołu i dobrego przyjaciela.
Dzisiaj dołączył do swego Artysty. I gra w niebiańskiej orkiestrze. Pozdrów Krzysztofa i do zobaczenia!