"Nie mam już nadziei". Rozdzierające serce słowa matki Tomasza Komendy
Matka Tomasza Komendy przeżyła gehennę. Jej niewinnie skazany syn cierpiał w więzieniu, a ona nie mogła nic zrobić. Kiedy go uniewinniono, koszmar Teresy Klemańskiej się nie skończył…
Tomasz Komenda niewinnie skazany
Tomasz Komenda został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo, którego nie popełnił. O jego niewinności przekonali się śledczy dopiero po 18 latach jego odsiadki, kiedy ponownie postanowili przyjrzeć się sprawie.
Przez cały czas o syna walczyła matka Teresa Klemańska, która mimo nagonki i bardzo trudnej sytuacji nie zwątpiła w Tomka.
Komenda wywalczył milionowe odszkodowanie od Skarbu Państwa. Na początku lutego ubiegłego roku sąd orzekł, że otrzyma 12 mln zł. zadośćuczynienia i ponad 811 tys. zł. odszkodowania.
Wydawało się, że Tomasz będzie mógł rozpocząć nowe życie u boku Anny Walter, która poznał po uniewinnieniu i z która ma syna. Przekorny los jednak zadecydował inaczej.
Tomasz Komenda dostał miliony i zrujnował życie partnerce. O koszmarze, jaki jej zgotował, opowiedziała w mediach To za nich Tomasz Komenda siedział 18 lat w więzieniu! Ujawniono wizerunki zwyrodnialcówTomasz Komenda rozstał się z partnerką
Teraz o Komendzie znowu stało się głośno, a to po ujawnieniu informacji, że rozstał się ze swoją narzeczoną, której oświadczył się we wrześniu 2020 r. na premierze filmu nakręconego na podstawie swojego życia i z którą ma syna.
“Nie chciałabym za bardzo tego komentować. Jeszcze do niedawna walczyłam o naszą rodzinę, ale teraz najważniejsi są dla mnie moi synowie i moje zdrowie” - powiedziała Anna.
Nie przebiegało to wszystko w miłej atmosferze. Wyszły na jaw przykre sprawy, a Walter oskarżyła Tomasza o przemoc. Zdradziła też, że zmaga się z nowotworem.
Jakby tego było mało, okazało się, że Komenda odsunął się od matki, która tak o niego walczyła.
Przykre słowa mamy Tomasza Komendy
W ostatnich wywiadach Teresa Klemańska przyznawała, że po otrzymaniu odszkodowania Tomasz wyprowadził się od niej i całkowicie zerwał z nią kontakt. Nie ukrywa, że syn otoczył się złymi doradcami, ale sama, mimo że cierpi, cały czas chce chronić swoje dziecko.
"Nie dam złego słowa na Tomka powiedzieć, ale z nim nie wygram, on mnie nie słucha. Wiem, że nie jest szczęśliwy, ale nie mam już nadziei. To koniec, zamknięty rozdział. Muszę zacząć żyć od nowa" - powiedziała mama Tomasza Komendy.
Przykre, że tak zakończyła się ta historia.