Nie tylko Ania z "Rolnika". Sara także ma świetne wieści. Pozostaje gratulować!
Sara z “Rolnika” ostatnio pochwaliła się z obserwatorami wspaniałą nowiną. Widzowie zauważyli, że podąża w ślady Ani. Obserwatorzy są zachwyceni jej szczęściem. Kobieta promienieje i radośnie dzieli się tym, co ostatnio jest tego przyczyną.
"Rolnik szuka żony". Sara i Artur
Artur i Sara brali udział w 10.edycji programu “Rolnik szuka żony”. Kobieta bardzo szybko wpadła mu w oko. Kiedy tylko przeczytał jej list i zobaczył jej fotografię, był praktycznie pewny swojego wyboru. Mężczyzna niedługo potem oficjalnie powiedział, że ją kocha.
Para była bardzo lubiana przez widzów, więc prawdziwym szokiem był fakt, że zerwali ze sobą kilka dni przed nagraniami w Kazimierzu Dolnym. Sara podczas ostatniego odcinka nie mogła ukryć silnych emocji. Widać było na pierwszy rzut oka, że bardzo źle znosi rozstanie. Wyznała też, że już przed rozpadem związku Artur przestał się do niej odzywać.
Nie może być tak, że ktoś jest w związku i jedna osoba nie odzywa się do drugiej przez półtora tygodnia, jak gdyby nigdy nic i jeszcze ma pretensje. Nie wiedziałam, co się dzieje tak naprawdę – mówiła podczas finału.
Widzowie solidarnie stanęli w obronie Sary. Zgodnie stwierdzili, że Artur okropnie ją potraktował.
Poczułem, że to było zauroczenie, za szybko to się działa. Myślałem, że mi to przejdzie, ale nie przeszło, od razu powiedziałem Sarze, jaka jest sytuacja i zakończyliśmy to. Stwierdziłem, że nie ma sesnu się dalej męczyć. Minęły te uczucia – bronił się.
Te tłumaczenia jednak nie usatysfakcjonowały fanów programu, którzy nie zostawili na Arturze suchej nitki.
Ewa z "Rolnika" w ogniu krytyki. Wszystko po tym, jak opublikowała swój występ: "No talentu to tu nie ma" Sara z "Rolnika" pokazała bardzo osobiste zdjęcia: "Uwielbiam". Co zdradziła?Ania z "Rolnika" w ciąży
Mimo że na początku programu związek Ani Derbiszewskiej i Kuby Manikowskiego wzbudzał wiele kontrowersji, teraz są ze sobą bardzo szczęśliwi. Mało tego, ich relacja rozwija się w bardzo szybkim tempie. Para w okresie świąt bożego narodzenia podzieliła się wspaniałą nowiną. Kuba wyznał, że spodziewają się dziecka!
No i tak się składa, że no też.... przyszłe święta już będziemy spędzać w trójkę – ogłosił Jakub Manikowski.
Fani obawiali się, że będą musieli długo czekać na więcej szczegółów, ale i tym razem mężczyzna pozytywnie ich zaskoczył. Podzielił się z fanami, jakiej płci będzie ich dziecko. Zakochani spodziewają się chłopca.
Nie powiemy? Czemu nie? Ja się tak ekscytuję. Wystarczy niespodzianek, już to jest dobra niespodzianka, że będę miał kolejnego syna – powiedział.
Rolniczka na początku wahała się, czy dzielić się tym tak szybko z obserwatorami. Kiedy jednak Kuba postanowił to wyjawić, bez ogródek już także ona odpowiadała na pytania dotyczące oczekiwania na dziecko. Kiedy jedna z internautek zapytała ją o objawy ciąży, rolniczka udzieliła odpowiedzi na Instastories.
Czułam po prostu wewnętrznie, ze coś jest inaczej, a tak poza tym swędziała mnie skóra głowy, nigdy w życiu czegoś takiego nie miałam, senność: potrafiłam spać do 9, a za godzinę znowu bym szła spać. No i brak okresu, a objawy jak na okres. Potem test pozytywny, nawet nie musiałam czekać tych kilku minut, od razu 2 kreski – napisała Ania.
Sara z "Rolnika" podzieliła się świetną wiadomością
Sara z “Rolnika” ma aktualnie niemały powód do radości. Po ciężkim zerwaniu z Arturem kobieta zaczęła skupiać się na sobie. Na swoim Instagramie podziękowała każdej osobie, która ją obserwuje za to, że może się dzięki temu rozwijać. Powiedziała, że jest wdzięczna za to, ile udało jej się osiągnąć. Podkreśliła, że nie byłoby to możliwe, bez wsparcia fanów.
Warto wspomnieć, że do tej pory to Ania Derbiszewska była najbardziej popularna z “Rolnika”. Jak się okazuje, Sara depcze jej po piętach, ponieważ liczba obserwacji w jej mediach społecznościowych ciągle rośnie. Sarę na Instagramie obserwuje już bowiem prawie 60 tysięcy osób!
Kobieta zaczęła nawet wychodzić ze swojej strefy komfortu i na jej koncie zaczęły pojawiać się “mówione” relacje.
Postanowiłam do Was przemówić. Ostatnio był spory odzew. Jest was coraz więcej, za co bardzo wam dziękuę - mówiła w relacji.
A wy? Śledzicie losy Sary w mediach społecznościowych?