Patricia Kazadi opowiedziała o problemach sprzed lat. „Tak wyglądało moje życie wcześniej”
Patricia Kazadi to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. Dzięki swojej oryginalności, zaangażowaniu, a także niekończącym się pokładom energii zasłynęła nie tylko jako aktorka, ale też piosenkarka i prezenterka telewizyjna. W środę wieczorem to właśnie ona była gościem „Domówki u Dowborów”. Jak się okazuje, za uśmiechem celebrytki przez wiele lat chowały się poważne problemy.
Patricia Kazadi wzięła udział we wczorajszej „Domówce u Dowborów”
Aktorka wróciła pamięcią do okresu, gdy zmagała się z zaburzeniami odżywiania
„Miałam depresję i załamanie nerwowe” – mówiła o kolejnych problemach ze zdrowiem
Siedząc przed telewizorem, trudno sobie wyobrazić, że ktoś taki jak Patricia Kazadi może w życiu zmagać się z jakimikolwiek problemami. A jednak. Podczas środowej „Domówki u Dowborów” mogliśmy dowiedzieć się, że pojawiający się na twarzy uśmiech nie zawsze odzwierciedla uczucia kryjące się wewnątrz człowieka.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Problemy zdrowotne Patricii Kazadi
W podobnej sytuacji przez długi czas znajdowała się Patricia Kazadi – piosenkarka, prezenterka telewizyjna, a przede wszystkim aktorka, która przez kilka lat wcielała się w postać pielęgniarki Jagny w serialu „Ranczo”. Na czym polegał jej problem? O tym celebrytka opowiedziała w rozmowie z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem. Patricia Kazadi od lat bryluje w polskim show-biznesie. Nie da się jednak ukryć, że kiedyś pojawiała się na ekranie o wiele częściej. Powodem jej częściowego zniknięcia z mediów miały być problemy natury zdrowotnej. Jak się okazuje, zaczęło się niewinnie – od zajadania stresu, którego konsekwencją były zaburzenia odżywiania. - Zajadałam stres. Potrafiłam przyjść do domu i najeść się tak, że potem chciało mi się wymiotować i wszystko zwracać. Już tego nie robię, ale tak wyglądało moje życie wcześniej. Jak miałam najgorszy czas – ogromną depresję i załamanie nerwowe, to schudłam do 44 kg przy wzroście 170 cm – zdradziła aktorka podczas „Domówki u Dowborów”. Wbrew pozorom to właśnie wtedy kariera medialna Patricii Kazadi nabierała największego rozpędu. Celebrytka do dziś wspomina, że choć na co dzień zmagała się z załamaniem nerwowym, ludzie wciąż widzieli w niej radosną i pełną energii osobowość. Dziś, choć udało jej się pokonać problemy zdrowotne, jest zupełnie inaczej. - Byłam szczęśliwa w dobrym miejscu i dobrze się ze sobą czułam, to nie byłam fajna, fajna byłam wtedy, kiedy miałam załamanie nerwowe – wyjaśniła Kazadi.
Problemy dusiła w sobie
Podczas rozmowy z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem aktorka „Rancza” przyznała, że jej problemy zaczęły się, kiedy była w wieku dorastania. Wpływ na nie miała z pewnością odmienność jej skóry – nastoletnia mulatka bała się odrzucenia i za wszelką cenę chciała przypodobać się społeczeństwu.
- Zawsze byłam odbierana jako osoba bardzo pewna siebie, a w środku działy się dziwne rzeczy, których nie umiałam nikomu powiedzieć – dodała.
Życzymy Patricii dużo siły i wytrwałości!
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Instagram, Party
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
jak dobrze znasz