Polska gwiazda dorabia, sprzątając. Aktorka nie miała innego wyjścia. Znacie ją z kinowych hitów
Prowadzący "Halo tu Polsat" porozmawiali z młodą aktorką, która miała przed sobą świetlaną przyszłość. Niestety los sprawił, że stanęła przed trudnym wyborem. Po udziale w kilku produkcjach zaczęła dorabiać na sprzątaniu. Tak dziś podsumowuje show-biznes.
"Halo tu Polsat" weekendowym hitem telewizji
Widzowie Polsatu w ubiegłym roku mogli po raz pierwszy zapoznać się z poranną propozycją Edwarda Miszczaka. Dyrektor programowy postanowił stworzyć konkurencyjną śniadaniówkę do doskonale znanych "Dzień Dobry TVN" i "Pytania na śniadanie". Jego pomysł opierał się na emitowanych weekendami odcinkach i grupie gwiazd w roli prowadzących.
Od września w rolę gospodarzy wcielają się duety: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Maciej Rock i Agnieszka Hyży oraz Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna. To była jednak zaledwie część telewizyjnego sukcesu. Widzów przyciągały także rozmowy ze sławami show-biznesu.
Na kanapie "Halo tu Polsat" zasiadali już uczestnicy “Tańca z Gwiazdami”, ale też takie znane postacie jak m.in.: Katarzyna Skrzynecka, Magda Steczkowska, Irena Santor, czy Doda. Tym razem gościem prowadzących była młoda gwiazda, która z rozmachem weszła do branży filmowej. Niestety napotkała ogromny problem, przez co zaczęła dorabiać na sprzątaniu. Zdradziła kulisy swojego życia.
Mocna reakcja Smaszcz na udział Kurzajewskiego w "TzG". Tak go podsumowała Magda Steczkowska wparowała do studia Polsatu. Takiego zamieszania nie było od dawnaPolska gwiazda w "Halo tu Polsat" o dorabianiu na sprzątaniu
W 2019 roku do polskich kin trafił wojenny film Dariusza Gajewskiego "Legiony". Produkcja szczyciła się znanymi nazwiskami takimi jak m.in.: Sebastian Fabijański, Borys Szyc czy Jan Frycz. Na ekranie w jednej z głównych ról kobiecych zobaczyliśmy debiutującą Wiktorię Wolańską. Gwiazda świetnie sobie poradziła u boku doświadczonych aktorów, a w mediach wróżono jej świetlaną przyszłość.
Niestety niedługo później branża filmowa przeżyła prawdziwy kryzys związany z pandemią koronawirusa. Mnóstwo aktorów straciło posady, a projekty zamrożono na nieokreślone terminy.
Sytuacja stała się ciężka, tym bardziej dla dopiero początkującej aktorki. Nawiązała współpracę przy takich produkcjach jak m.in.: "Ludzie i bogowie" oraz "Moje wspaniałe życie". Ostatecznie jednak aktorstwo nie pokryło jej wydatków. Wtedy zrodził się pomysł ekologicznego sprzątania. O biznesie opowiedziała w "Halo tu Polsat".
Aktorka zaczęła sprzątać by zachować stabilność finansową
Wiktoria Wolańska w ubiegłym roku założyła własną firmę sprzątającą. Pomysł powstał gdy jej mama przeniosła się do Warszawy. Aktorka musiała trzeźwo ocenić sytuację związaną z rynkiem pracy i opieką nad rodzicem oraz własnym dzieckiem.
Moja mama we wrześniu się przeprowadziła do Warszawy i zaczęłam ją zachęcać, żeby znalazła pracę. Mama zaś stwierdziła. "Ja to bym najchętniej coś robiła z naszymi czyścikami". No i tak jakoś płynnie wpadłyśmy na to, by otworzyć ekologiczną firmę sprzątającą - wyznała.
Z biegiem lat do biznesu dołączył również brat aktorki. Rodzinna firma zaczęła się rozwijać, a gwiazda obecnie zajmuje się jej promowaniem. Stabilizacja finansowa pozwoliła wrócić jej do aktorstwa. Występuje w serialach, a także rozwija się w produkcjach dubbingowych. Jej udział w "Halo tu Polsat" był ogromną lekcją dla młodych gwiazd ekranu.
Nadal jestem aktorką i to aktywną zawodowo, natomiast w zeszłym roku wpadłam na taki pomysł. Był kierowany impulsem, potrzebą zarobienia pieniędzy i przejęcia kontroli nad przebiegiem kariery. To było takie orzeźwiające doświadczenie - podkreślała.