Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Plotki > Robert El Gendy był świadkiem zamachu na WTC. Porażająca relacja dziennikarza
Alicja Czepli
Alicja Czepli 11.09.2021 02:00

Robert El Gendy był świadkiem zamachu na WTC. Porażająca relacja dziennikarza

Robert El Gendy
TRICOLORS / Eastnews

Dziś mija 20 lat od tragicznego ataku na World Trade Center w Nowym Jorku. Robert El Gendy po raz pierwszy od tamtych wydarzeń opowiedział o swoich wspomnieniach.

Robert El Gendy zanim został dziennikarzem wiele lat spędził na podróżach. Dziś opowiedział o jednej z największych tragedii jakich doświadczył - ataków z 11 września. Do dziś ma traumę.

Podróże Roberta El Gendy’ego

Robert El Gendy jest jedną z barwniejszych postaci polskiego dziennikarstwa. Od lat związany jest z TVP, gdzie pełnił rozmaite funkcje - od relacjonowania wydarzeń sportowych po prowadzenie porannego programu “Pytanie na śniadanie”.

Jednak zanim został dziennikarzem w Polsce, poświęcił wiele lat na podróże po całym świecie. Chętnie korzystał z rozmaitych wymian studenckich i różnych możliwości do zwiedzania świata. W młodości jednym z największych jego marzeń było zwiedzenie USA - i to marzenie udało mu się zrealizować.

Dziś zdecydował się opowiedzieć o jednym z najbardziej tragicznych wydarzeń jakich doświadczył - przebywał w Nowym Jorku podczas ataków 11 września 2001. Dopiero dzisiaj, po dwudziestu latach, zdecydował się po raz pierwszy zmierzyć z tymi traumatycznymi wspomnieniami.

Wspomniał że wizyta w Nowym Jorku była dla niego jednym z najważniejszych wydarzeń, jako że od dziecka był wielkim fanem NBA. Wyznał także, że zaledwie tydzień przed straszliwymi atakami sam był na tarasie widokowym World Trade Center. Wspomina, że wraz z kolegami byli zachwyceni widokiem i obiecali sobie, że wrócą tam za rok.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Robert El Gendy o atakach na WTC

Robert El Gendy wspomina, że 11 września miał dzień wolny. W dramatycznym momencie przebywał w jednej z restauracji w Nowym Jorku, gdy nagle do środka wbiegła roztrzęsiona kobieta, która krzyczała coś o ataku na jedną z wież. Dziennikarz wspomina, że nikt nie wiedział co się dzieje i zapanowała w mieście panika.

- Siedziałem w knajpce na śniadaniu, kiedy wbiegła do niej roztrzęsiona kobieta i zaczęła opowiadać, co się stało. Mówiła chaotycznie, zrozumiałem tylko, że samolot uderzył w wieżowiec. Kiedy wybiegłem ze wszystkimi na ulicę, zobaczyłem płonącą pierwszą wieżę, chwilę później kolejny wybuch w drugiej - wspomina dziennikarz.

Kiedy dowiedział się co się wydarzyło, zmroziło go. Wspomina, że przez kilka dni telefony były tak obciążone, że nie mógł nawet zadzwonić do swojej matki i poinformować jej, że jest bezpieczny.

- Poleciałem szybko po film do aparatu, który zawsze miałem ze sobą. Nie było wtedy telefonów. Kiedy wróciłem ze sklepu, ludzie płakali – wiedziałem, że nie jest dobrze - dodał.

Opowiedział także, że przez te tragiczne wydarzenia zdecydował się wcześniej wrócić do kraju. Od tego czasu do dziś boi się latania samolotami.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: Jastrząb Post

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

Tagi: