Robert Lewandowski dostał pilne ostrzeżenie przed meczem. Po tych słowach aż przechodzą ciarki
Po głośnej kontuzji Robert Lewandowski wraca na boisko w biało-czerwonych barwach. W piątkowy wieczór fani piłki nożnej skupią swoją uwagę na spotkaniu naszych reprezentantów z drużyną Czech. Stawka jest wysoka, a już słychać pierwsze głosy zwiastujące kłopoty. Nasz kapitan ma czego się obawiać?
Robert Lewandowski wraca do spotkań reprezentacji Polski
W ostatnim czasie miłośnicy piłki nożnej przeżyli prawdziwą tragedię, gdy okazało się, że z powodu problemów zdrowotnych Robert Lewandowski nie weźmie udziału w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Nie zapomniał jednak o swojej drużynie, a po chwili nieobecności stanął ponownie na boisku podczas rozgrywek klubowych.
Te jednak nie napawały dumą fanów Polaka. Po porażkach w FC Barcelonie polskie i zagraniczne media zwiastowały ogromny kryzys w karierze piłkarza. Teraz jednak nadarza się okazja, by udowodnić wszystkim swoje możliwości.
W piątkowy wieczór reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami. Tym razem drużynę wspierać będzie kapitan. Od rana jego bliscy są w istnie bojowych nastrojach.
Anna Lewandowska o meczu reprezentacji
Jedną z największych fanek piłkarza jest z pewnością jego żona. Ania Lewandowska wraz z ukochanym podróżuje po całym świecie, by wspierać go w sportowych spotkaniach. Cała rodzina przeprowadziła się nawet do Barcelony, gdy Robert Lewandowski otrzymał korzystny transfer.
Teraz duet odwiedził Polskę, a gdy piłkarz przygotowuje się do meczu, jego wybranka nie traci czasu. Już o poranku pojawiła się na kanapie "Dzień Dobry TVN" by opowiedzieć prowadzącym o obecnych sukcesach. Fala ostatniej krytyki wcale nie wybiła jej z rytmu. Gwiazda chce dalej bez przeszkód być wsparciem dla męża.
Idę wspierać mojego męża i całą drużynę, wczoraj na chwileczkę widziałam się z mężem, uśmiechnięty, myśli pozytywnie, jak zawsze - przyznała.
Dobre nastawienie może być bardzo potrzebne Robertowi Lewandowskiemu. Portal Fakt postanowił zapytać o przebieg meczu "ekspertkę". To nie pozostawia złudzeń co do sytuacji na boisku.
Robert Lewandowski dostał ostrzeżenie przed meczem
W celu zapoznania się z przewidywaniami piątkowego meczu można udać się do bukmacherów, ekspertów sportowych, a nawet zaciągnąć opinii u specjalistki od tarota. Tabloid postawił na ostatnią z opcji i skontaktował się z Anną Kempisty.
Według założeń tarocistki Robert Lewandowski nie powinien mieć problemu z wejściem w mecz po przerwie. Co więcej, na horyzoncie widać nawet możliwość zdobycia gola.
Właściwie znaczącą część meczu powinien być w dobrym nastroju. Są dobre wibracje, jest facet, który mu wyraźnie sekunduje, nie wiem o kogo chodzi, może o trenera. To taka osoba na 300 proc. wspierająca. Ogólnie wygląda to dobrze. Nawet powinien być w tym meczu taki miły element jak gol, jakieś takie dobre zagranie - przewiduje wróżka.
Oczywiście na piłkarskich meczach potrzebne są emocje, a co za tym idzie również i problemy. Wróżka przyznała, że kłopoty nie ominą nawet Roberta Lewandowskiego. To jak sobie z nimi poradzi, określi jego wartość na boisku.
Coś go tam zaskoczy. Sąd Boży to jest najbardziej wredna z wrednych kart. Naprawdę będzie czuł, że życie tak go podsumowało przez te trzy sekundy, że wciśnie go w podłogę. Wydaje mi się, że on musi najbardziej uważać na kogoś z przeciwnej drużyny. Tak bym łączyła to niemiłe zaskoczenie. Nie doceni przeciwnika. I się tutaj najbardziej zdziwi i przejedzie - ostrzega.
Przy tak emocjonujących zapowiedziach nie pozostaje nam nic innego niż wyczekiwać spotkania. Od niego zależy, jak pójdzie naszej drużyny w dalszym etapie eliminacji.
Źródło: Fakt
