Trener polskich siatkarzy nagle rzucił się do sędziego
Finał Polska-Francja na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Polacy walczą o każdy punkt, a nasz trener nagle rzucił się do sędziów. O co poszło?
Kłopoty siatkarzy przed finałem na IO
Nasi reprezentanci już na etapie rozgrywek grupowych na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu zmagali się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. Najpierw przeżyliśmy kontuzję Tomasza Fornala, który na szczęście szybko wrócił na parkiet.
Gorzej było w przypadku Mateusza Bieńka, który z ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich wyszedł w asyście lekarza. Nie gra w finale. Podczas półfinału ze Stanami Zjednoczonymi straciliśmy dwóch kluczowych zawodników.
Libero, Paweł Zatorski, dokończył spotkanie bez czucia w dwóch palcach po zderzeniu z Marcinem Januszem. Rozgrywający poczuł za to później olbrzymi ból w plecach i zszedł z boiska. Gdyby tego było mało nabuzowany energią Tomasz Fornal zderzył się z Wilfredo Leonem, który przez dłuższą chwilę łapał się za szyję.
Mimo tego nasi wyszli na parkiet do walki z Francją niezwykle zmotywowani.
Siatkarze mają walczyć o złoto, a już odebrano im nagrodę? Złoto czy srebro, a on medalu i tak nie dostanieFinał Polska - Francja na Igrzyskach Olimpijskich 2024
Polska - Francja to finałowe spotkanie w siatkówce mężczyzn turnieju igrzysk olimpijskich w Paryżu. 48 lat czekaliśmy na ten dzień! W igrzyskach zagrało już trzynastu naszych siatkarzy. Trener Nikola Grbić musiał skorzystać z tzw. "jokera medycznego" po kontuzji Mateusza Bieńka. Do drużyny dołączył rezerwowy Bartłomiej Bołądź.
Już wiadomo, kto pojawił się na parkiecie. Czy dołączył Marcin Janusz?
Finał IO w siatkówce. Grbić rzucił się do sędziego
Napięcie na boisku jest wyraźne. Każda z drużyn chce zdobyć złoto. Między zawodnikami iskrzy. Pierwszy set dla Francuzów. Na parkiecie widoczny jest przede wszystkim Bartek Kurek, ale także Tomek Fornal się nie zatrzymuje.
W pewnym momencie “motywator” Polaków starł się pod siatką z jednym z przeciwników. Ostre spojrzenia wymienił z Bizardem. Nie spodobało się to Grbiciowi, który rzucił się w kierunku sędziów i wyraził swoje niezadowolenie.
Niestety, póki co trójkolorowi są nie do zatrzymania.