TYLKO U NAS: Przepychanka w "PnŚ". Ujawniamy kulisy wizyty rolników po finale programu
Najnowsza edycja “Rolnik szuka żony” wielkimi krokami zbliża się do finału. Emocji nie brakuje, a uczestnicy stali się tak popularni, że otrzymali zaproszenie nawet do “Pytania na śniadanie”. Niestety wywołało sporo kontrowersji. Wiemy o co walczą między sobą uczestnicy reality show.
Finał "Rolnik szuka żony". Kiedy emisja?
Finał 10. edycji programu “Rolnik szuka żony” zostanie wyemitowany już 10 grudnia. Widzowie od pierwszego odcinka z zapartym tchem śledzą losy uczestników. Pomimo tego, że reality show ma już swoje lata, to nieustannie wzbudza ogromne zainteresowanie fanów.
Nie brakowało też zgłoszeń chętnych osób, które zdecydowały się wziąć udział w popularnym formacie. Rolnicy i rolniczki zdecydowanie mieli twardy orzech do zgryzienia w momencie, gdy wybierali osobę, z którą chcę spróbować stworzyć trwałą relację.
Z poprzednich edycji wiadomo, że udział w programie był dla wielu osób początkiem pięknej wspólnej drogi. Jedną z najbardziej popularnych par są Ania i Grzegorz Bardowscy, który od kilku lat są szczęśliwym małżeństwem i doczekali się dwojga dzieci. Czy tym razem będzie podobnie? Tego widzowie dowiedzą się już w niedzielę o 21.30.
Artur zostawił Sarę i związał się z inną rolniczką?! Niesłychane wieści tuż przed finałem programu Waldemar komentuje rozstanie z Ewą. "Ona nie za bardzo chciała". Sensacyjne wieści przed nowym odcinkiemKomu kibicują widzowie "Rolnik szuka żony'? Kto ma szanse na związek?
Od samego początku to relacja pomiędzy Sarą i Arturem wzbudzała ogromne emocje. Widzowie dostrzegli między nimi nić porozumienia i byli pewni, że rolnik wybierze piękność z burzą loków.
Ich przeczucia były słuszne, ale ostatni odcinek zasiał ziarno wątpliwości. Okazało się bowiem, że mają oni zupełnie inną wizję na to, jak powinni spędzać wolny czas. Czy dojdą do porozumienia?
Wiele nadziei widzowie pokładają też w relacji Anny i Kuby. Tych dwoje niedawno wyznało sobie miłość przed kamerami, a nawet wspominali o ślubie i zaręczynach.
Co wydarzy się pomiędzy uczestnikami? Trzeba uzbroić się w cierpliwość i zaczekać do finału, który rozwieje wszelkie wątpliwości. Udało nam się dowiedzieć, że rolnicy po programie dostali również zaproszenie do “Pytania na śniadanie”. To sprawiło, że doszło do przepychanek.
Rolnicy zaproszeni do "Pytania na śniadanie". Dlaczego doszło do przepychanek?
Uczestnicy programu “Rolnik szuka żony” nawet po tym, jak skończy się program, mogą liczyć na ogromne zainteresowanie widzów. Świat Gwiazd dowiedział się, że otrzymali oni zaproszenie do “Pytanie na śniadanie”. Okazuje się, że każdy z nich che pojawić się w porannym formacie i stało się to kością niezgody.
Produkcja “Pytania na śniadanie" postanowiła zaprosić kilku uczestników do programu. Między nimi jest teraz przepychanka, bo jak wiadomo, kanapa w TVP ma swoją pojemność. W “Pytaniu" robią wszystko, by było ich tam jak najwięcej - zdradza informator świata Gwiazd.
Przewiduje się, że przed budynkiem stacji tego dnia pojawi się tłum fotoreporterów, a prowadzący nie będą mieli łatwego zadania.
Pod TVP będzie na pewno tłum fotoreporterów. Dla prowadzących, Anny Popek i Roberta Rozmusa, to spore wyzwanie, bo będą musieli podzielić równo czas, by dać każdemu bohaterowi, chociaż po parę sekund na wypowiedź. Dawno nie było tak ekscytującego finału.
Każdy z uczestników chciał pojawić się w porannym programie.
Rolnicy zdają sobie sprawę z siły tego programu. Choć czasami muszą się zmierzyć z hejtem i różnymi sensacjami, to bardzo doceniają ten program, dlatego wielu z nich chciało zagościć w "Pytaniu na śniadanie".
Czekacie na finał programu?