Cała prawda o relacji Mandaryny z Wiśniewskim po rozwodzie. Tak podsumowała, co ich łączy
Marta mandaryna Wiśniewska była gościem Mateusza Szymkowiaka. Opowiedziała między innymi o tym, jak ułożyła relacje z Michałem Wiśniewskim po rozstaniu. Oto co zdradziła.
Mandaryna o relacjach z Michałem Wiśniewskim
Mandaryna i Michał Wiśniewski byli jedną z najbardziej kolorowych par w polskim show-biznesie. W 2003 roku odbył się bajkowy ślub w lodowym pałacu, który był transmitowany przez TVN. Szybko stało się o nich głośno ze względu na luksusowy styl życia. Michał i Mandaryna dzielili się kulisami swojej sławy w programie "Jestem, jaki jestem". Mają dwoje dzieci: Xaviera i Fabienne. Ich małżeństwo zakończyło się po pięciu latach, jednak potrafili zbudować przyjazną relację po rozwodzie.
Marta w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem tak o tym mówi:
Prowadzimy dwa osobne domy od wielu, wielu, wielu lat, kilkudziesięciu i nie zaglądamy sobie do sypialni i to jest dla nas bardzo istotne. Natomiast tak czysto zawodowo i czysto kumpelsko trzymamy za siebie kciuki. To jest miłe, że potrafimy do siebie zadzwonić i powiedzieć: "Stary, dobra robota. No fajnie, fajnie ci poszło".
Szymkowiak podkreślił, że takie zachowanie jest rzadkie po zakończeniu relacji. Zapytał także, co zdecydowało o rozstaniu.
Ojej. To bardzo takie trudne i skomplikowane pytanie. No po prostu wiesz, jak dwoje ludzi żyje razem, a jednak osobno, to jest moment na to, żeby powiedzieć sobie dość i tyle. I po prostu chyba już nam nie było dość mocno po drodze. Chwilę czasu też nam zajęło, zanim gdzieś tam się ułożyliśmy w jakiejś takiej kumpelskiej relacji.
Polecamy całą rozmowę.







































