Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Tylko u nas > Tylko u nas. To przez nią rozpadło się małżeństwo Mandaryny i Wiśniewskiego?
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 09.10.2024 19:25

Tylko u nas. To przez nią rozpadło się małżeństwo Mandaryny i Wiśniewskiego?

Mandaryna, Michał Wiśniewski
fot. KAPiF/YouTube

Mandaryna i Michał Wiśniewski stali się ikoniczną parą. Teraz Marta w wywiadzie ze Światem Gwiazd opowiedziała o ich rozwodzie i jego okolicznościach. 

Małżeństwo Mandaryny i Michała Wiśniewskiego

Michał Wiśniewski zyskał sławę w show-biznesie nie tylko jako lider zespołu "Ich Troje", ale również z powodu licznych zawirowań w życiu osobistym. Piosenkarz ma na koncie pięć małżeństw, a jednym z najbardziej medialnych związków był jego romans z Mandaryną.  Para poznała się w momencie największej popularności zespołu. Michał Wiśniewski pełnił rolę wokalisty, podczas gdy Mandaryna zajmowała się choreografią dla tancerzy i występowała z zespołem na scenie. Z biegiem czasu ich relacja przerodziła się w silne uczucie.  

W 2003 roku odbył się ich bajkowy ślub w lodowym pałacu, który został transmitowany przez TVN. Szybko stało się o nich głośno ze względu na luksusowy styl życia. Michał i Mandaryna dzielili się kulisami swojej sławy w programie "Jestem jaki jestem". Mają dwoje dzieci: Xaviera i Fabienne. Ich małżeństwo zakończyło się po pięciu latach, jednak obie strony wciąż zdobywały popularność w branży rozrywkowej. Obecnie Mandaryna z córką występuje w znanym programie TVN, gdzie otwarcie mówi o swoim małżeństwie.       

Mandaryna z Fabienne na czerwonym dywanie Mandaryna o życiu z nieuleczalną chorobą. Już nieraz znalazła się w niebezpiecznej sytuacji

Mandaryna o rozwodzie z Wiśniewskim

Małżeństwo piosenkarza i tancerki miało miejsce w okresie największej świetności zespołu "Ich Troje". Grupa intensywnie koncertowała, a ich popularność przekładała się na ogromny budżet. W programie telewizyjnym łatwo można było dostrzec, że para lubiła sobie sprawiać przyjemności.  

Szybko jednak okazało się, że pieniądze to kapryśna sprawa, która zamydliła im oczy. Mandaryna podzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z problemami w małżeństwie.

Byliśmy zamożnymi ludźmi, natomiast ta podłoga się chwiała, więc to było dla mnie dość istotne. Ten rollercoaster, uważam, na dzień dzisiejszy zasuwał za szybko, po prostu. Nam się skończyły tory i po prostu polecieliśmy gdzieś indziej - wyznała w programie “Azja Express”. 

Teraz jednak Mandaryna rozgadała się jeszcze bardziej. O Michale i szczycie kariery opowiedziała w rozmowie z nami. 

Menadżerka namieszała w życiu Michała i Mandaryny

Mata Wiśniewska wzięła udział w wywiadzie ze Światem Gwiazd. Została zapytana tam przez Andrzeja Sołtysika o wiele kwestii dotyczących zarówno jej przeszłości, jak i teraźniejszości. Dziennikarz wspomniał, że kiedy w swoich notatkach zapisał “Michał” obok pojawiła się “Katarzyna Kanclerz”. Co menadżerka gwiazd miała z nim wspólnego? Swego czasu mocno namieszała w ich życiu, a szczególnie Mandaryny, której kariera poszybowała w górę. Ciągle jednak Katarzyna była blisko pary. 

Tak, Katarzyna Kanclerz to oprócz tego, że zajmowała się naszymi projektami to też była dyrektorem marketingu w Universalu, więc takiej w sumie największej wytwórni, a przynajmniej na tamte czasy. Naprawdę była mocna, no co tu dużo mówić. Chyba wszyscy w show-biznesie takim artystycznym, wokalnym znają postać Katarzyny Kanclerz. No była to, jak to określali wszyscy taka “żelazna dama polskiego show-biznesu”, gdzie jak wchodziła to naprawdę to mury się trzęsły. 

I dodała:

Była też w pewnym momencie jakby, abstrahując od wszystkich złych sytuacji, które mnie gdzieś tam spotkały w związku z Kasią, była mi bardzo bliska w pewnym momencie. Naprawdę żyłyśmy ze sobą, był moment, że razem mieszkałyśmy i dużo rzeczy robiłyśmy wspólnie i ona ten projekt „Mandaryna” też bardzo mocno wyciągnęła do góry. Pamiętam, że ona mówi „no dobra, mała to teraz twoja kolej”. Zawinęła mnie tam do przodu – zaśmiała się Marta.

Sołtysik dopytał o “złe rzeczy”, o których wspominała Mandaryna w kontekście tego, jak została potraktowana przez menadżerkę. Piosenkarka odpowiedziała dość enigmatycznie, jakby nie do końca chciała przyznać, co się działo. 

No wiesz tak jak to, bywa. Ona też później już nie pracowała dla Universalu, więc też miała „drodzy przyjaciele, odeszli jak sen złoty”. Też już nie miała takiego przełożenia, takiej siły, więc pojawiła się jakaś frustracja, jakieś nie najlepsze decyzje, w których też ja uczestniczyłam. No i myślę że, gdzieś tam niektórzy przyjaciele stanęli po drugiej stronie – powiedziała Mandaryna. 

Andrzej Sołtysik zapytał, jak jej rodzice, zareagowali na Michała, kiedy go poznali. Aktualnie Michał mocno się wyróżnia swoim stylem i czerwonymi włosami. Kiedyś robiło to jeszcze większe wrażenie w konserwatywnym społeczeństwie 

Wiesz co, oni go znali dużo wcześniej. Bo ja jak miałam jakoś 16,17 lat poznałam Michała jako tancerka, bo on chciał robić musicale, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale gdzieś tam nasze drogi się mocno krzyżowały. A potem jak założył zespół „Ich Troje” to zaczęłam mocniej z nim współpracować. Moja mama powiedziała „twoja sprawa dziecko” – powiedziała Mandaryna. 

Następnie Mandaryna została zapytano o to, jak ona sama zareagowała na rozwód. 

Ja wiedziałam, że się to po prostu musi skończyć i tyle. Jak dwoje ludzi żyje razem, a jednak osobno i nie potrafią się już spotkać to lepiej to przerwać niż się moim zdaniem jakby kotłować w czymś, co dla wszystkich jest niezdrowe i niefajne – wyznała. 

Poniżej możecie obejrzeć cały wywiad z Mandaryną. 

Mandaryna, Michał Wiśniewski, fot. KAPiF
Mandaryna, Michał Wiśniewski, fot. KAPiF