Walczący z rakiem Ziobro pokazał zdjęcia grozy ze szpitala. Choroba kompletnie go wyniszcza

Zbigniew Ziobro choruje na nowotwór

Wiadomość o poważnej chorobie Zbigniewa Ziobry, która obiegła media kilka miesięcy temu, wywołała w społeczeństwie falę poruszenia. Początkowe doniesienia spotkały się z pewną dozą sceptycyzmu, wielu miało bowiem nadzieję, że są jedynie plotkami. Sytuacja uległa zmianie w połowie marca, kiedy opublikowano wzruszające zdjęcie przedstawiające polityka leżącego w szpitalnym łóżku, podłączonego do aparatury medycznej. To właśnie ta fotografia rozwiała wszelkie wątpliwości co do stanu jego zdrowia i skłoniła opinię publiczną do refleksji nad kruchością życia.

Jak się okazało, Zbigniew Ziobro zmaga się z nowotworem przełyku. Decyzja o poddaniu się operacji była dla niego niezwykle trudna, jednak ostatecznie postanowił podzielić się tą informacją ze swoimi zwolennikami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Swoim postem polityk nie tylko poinformował o przebiegu leczenia, ale również zaapelował do wszystkich, by dbali o swoje zdrowie i regularnie poddawali się badaniom profilaktycznym.

Żona dostała wiadomość o śmierci Ziobry. Tabloid ujawnił szczegóły Czytaj dalej Pierwszy wywiad z Ziobro od ogłoszenia choroby. Popełnił błąd, który może kosztować go życie. Nie leczy się jak większość chorych Czytaj dalej

Zbigniew Ziobro o chorobie

Jakiś czas temu Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu dla Polsat News. Mówił, że największym błędem był z jego strony brak profilaktyki:

Chciałem ratować życie dla najbliższych. Zaawansowany nowotwór przełyku z przerzutami na żołądek. Choroba bardzo przyspieszyła. Schudłem 10 kg. Pojawiły się silne bóle za plecami — opowiadał Ziobro – Warto od czasu do czasu robić gastroskopię, ja tego nie robiłem, nie badałem się. Dlatego apeluję, badajcie się państwo, bo później, kiedy są problemy z przełykaniem, ogromne pocenie się w nocy, utrata wagi, poważne bóle, to sytuacja zaczyna być dramatyczna - przekazał. 
 

Zbigniew Ziobro atakuje Donalda Tuska

Po godzinie 7 rano na profilu polityka pojawił się wpis dotyczący stanu zdrowia Ziobry jednoczesnie zwracający się do Donalda Tuska:

Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej. Przez Ciebie @donaldtusk musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci.(...) Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem. Nie mam wyjścia — niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem! — grzmi polityk w stronę szefa rządu, publikując materiały ze szpitala.
 

Wpis został zakończony słowami krytykującymi działania polityków mówiąc, że:

Nie ma cywilizowanego państwa, w którym premier na swoich politycznych przeciwników zlecał tak barbarzyńskie nagonki.

Jednoczesnie nie jest jasne czy polityk stawi się dzisiaj przed komisją ds. Pegazusa- chociaż można wywnioskować z wpisu, że to jednak nie nastąpi.

W odpowiedzi na wpis polityka, członek sejmowej komisji ds. Pegazusa Tomasz Trela, wystosował odpowiedź:

Co innego choroba, co innego możliwość składania wyjaśnień. Proszę lepiej upublicznić aktualne zdjęcia, np te z galerii handlowych. Czekam na pana o 10.00 w Sejmie — zwrócił się do Ziobry polityk.