Waldemar z "Rolnik szuka żony" uderza w Ewę. Zawdzięcza mu... wszystko, co teraz ma? "Tak, żałuję"
Waldemar z “Rolnik szuka żony” nie odpuszcza swojej niedoszłej partnerce Ewie. Tym razem stwierdził, że 30-latka osiągnęła niemałe korzyści spotykając się z nim w programie TVP.
"Rolnik szuka żony". Nieoczekiwany zwrot akcji
10. edycja “Rolnik szuka żony” okazała się ogromnym zaskoczeniem. W finale okazało się bowiem, że wiele par, które utworzyły się w czasie trwania programu, rozpadły się wkrótce po tym, jak na planie padł ostatni klaps.
Mowa tu m.in. o Waldemarze i Ewie, którym nie udało się stworzyć trwałej relacji. Mężczyzna ostatecznie związał się z Dorotą - kandydatką, którą odrzucił podczas show. Konfrontacja z 30-letnią śpiewaczką, która miała zostać jego partnerką, do której doszło w ostatnim odcinku, nie przebiegła pomyślnie.
W finale 41-latek nie krył, że dokonał złego wyboru, wybierając Ewę jako swoją ostateczną wybrankę. Ta z kolei zarzucała mu, że patrzył na nią powierzchownie i niegrzecznie zachowywał się wobec jej rodziców.
Marta Manowska publicznie mówi "NIE" ws. "Rolnika" i TVP. Gwiazda przerwała milczenie Kolejny skandal z udziałem Waldka z "Rolnika". Anna zdradza, czego nie pokazały kamery. Tak ją nazwał"Rolnik szuka żony" pomoże w karierze Ewy?
Ewa dała się poznać widzom “Rolnik szuka żony” jako utalentowana śpiewaczka, która swoją pasję łączy z życiem zawodowym. Uczestniczka show próbowała nawet zrobić ogólnopolską karierę.
Wystąpiła w trzech programach talent show: “Mam talent!”, “Szansie na sukces” i “Disco Star”, jednak bez powodzenia. Nie da się ukryć, że to właśnie reality show TVP zapewniło jej największą rozpoznawalność.
Waldemar zdaje się wietrzyć podstęp, o czym nie omieszkał poinformować swoich sympatyków w mediach społecznościowych. Jego słowa z pewnością zabolą niedoszłą partnerkę.
Waldemar promował Ewę?
W sesji Q&A zorganizowanej w mediach społecznościowych Waldemara, jedna z internautek zapytała mężczyznę o to, czy żałuje, że “wypromował Ewę”. Ten nie miał żadnych wątpliwości.
Tak, żałuję, że Ewa poprzez moją osobę wypromowała się w programie. Mam swoją teorię na ten temat. Osiągnęła to, o co jej najbardziej chodziło, zyskała największą rozpoznawalność niż podczas udziału we wcześniejszych programach muzycznych, w których brała udział do tej pory. Rolnik dał 3-miesięczną promocję, która się opłaciła - orzekł rolnik.
Czyżby Waldemar podejrzewał, że Ewa nie szukała w “Rolnik szuka żony” miłości, a jedynie rozgłosu, który pomógłby jej w karierze? Niewykluczone, że do sprawy zechce się wkrótce odnieść sama zainteresowana.