Zapadł wyrok w sprawie niebezpiecznej jazdy Klaudii El Dursi. Sąd wymierzył dotkliwą karę
Klaudia El Dursi została złapana na szaleńczej jeździe po autostradzie. Po fali medialnego skandalu przyszedł czas na wymierzenie sprawiedliwości. Poznaliśmy już werdykt sądu. Co grozi gwieździe TVN?
Dotychczasowy wizerunek modelki
Klaudia El Dursi, modelka znana z 8. edycji programu "Top Model", choć nie zajęła pierwszego miejsca, stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy tej edycji. Jej urok i charyzma zapewniły jej szerokie możliwości zawodowe. Po programie błyskawicznie rozwinęła karierę, pojawiając się na wybiegach i w kampaniach reklamowych.
Jednak jednym z największych osiągnięć Klaudii była rola gospodyni kontrowersyjnego reality show "Hotel Paradise", gdzie prowadziła program z dużą pewnością siebie, budząc ogromne zainteresowanie wśród widzów.
Szalona jazda po autostradzie
Tego lata wokół El Dursi wybuchła wielka afera, gdy na jaw wyszedł jej szaleńczy rajd po autostradzie. W internecie pojawiło się nagranie, na którym samochód modelki mknął po pasie awaryjnym autostrady. Internauci i media zwrócili uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie, co spowodowało, że stała się obiektem intensywnych dyskusji. Po wybuchu afery Klaudia zmagała się z trudnym okresem, będąc w centrum zainteresowania nie tylko ze względu na swoje sukcesy, ale także przez zagrożenie, jakie stanowiła dla innych uczestników ruchu drogowego.
Ta ogromna fala krytyki, która na mnie spadła, choć ogromnie bolesna, jest uzasadniona. Chciałam bardzo przeprosić za moje nierozsądne, brawurowe zachowanie. Jest mi ogromnie wstyd, jest mi przykro. Takie zachowanie absolutnie nie powinno mieć miejsca - przepraszała później internautów.
Klaudia El Dursi usłyszała wyrok
27 sierpnia sąd orzekł w sprawie wykroczeń Klaudii, uznając ją za winną postawionych jej zarzutów naruszenia artykułów 92 i 92b Kodeksu wykroczeń.
Za te wykroczenia sąd wymierzył karę wysokości 3 tys. zł z dodatkowym nałożeniem obowiązku uiszczenia kosztów postępowania w wysokości 350 zł - czytamy w oświadczeniu
Choć kara finansowa nie należy do najsurowszych, to dla Klaudii była to ciężka lekcja. Oprócz konsekwencji prawnych musiała zmierzyć się z publiczną krytyką oraz odbudować swój wizerunek po skandalu.
Oczywiście jestem gotowa ponieść konsekwencje prawne swojego zachowania. Nie będę się próbowała tłumaczyć, bo nie ma wytłumaczenia na takie zachowanie. Żaden pośpiech tego nie usprawiedliwia, żadna chęć sprostania tym wszystkim zadaniom dookoła. Jeszcze raz przepraszam - podsumowała