SB zabrało się za Damięckiego. Żona Olbrychskiego tylko nam mówi, co mu zrobili. W aferę zamieszany był jej mąż
Krystyna Demska-Olbrychska o śmierci Macieja Damięckiego. Smutne wieści zaskoczyły żonę Daniela Olbrychskiego. Co powiedziała specjalnie dla Świata Gwiazd?
Maciej Damięcki nie żyje
Maciej Damięcki nie żyje. Smutne wieści obiegły Polskę 17 listopada. O śmierci ojca za pośrednictwem Instagrama poinformowała córka aktora Matylda Damięcka. Opublikowała wykonaną przez siebie grafikę przedstawiającą jej tatę z łapiącym za serce, krótkim pożegnaniem:
Pa tatku - napisała.
Informację potwierdził też Mateusz Damięcki. Pod postami dzieci Macieja Damięckiego zaroiło się os kondolencji. Nie podano do wiadomości publicznej [przyczyn śmierci aktor. Wiadomo jednak, że od lat zmagał się z ciężką chorobą.
Maciej Damięcki nie żyje. Dzieci aktora przekazały smutne wieści: "Pa tatku" Teresa Lipowska i produkcja "M jak miłość" żegnają Macieja Damięckiego. "Straszna strata". Tak przyjęli wiadomość na planieŻona Daniela Olbrychskiego zaskoczona wiadomością o śmierci Macieja Damięckiego
Krystyna Demska-Olbrychska od nas dowiedziała się o śmierci Macieja Damięckiego. Nie ukrywała zaskoczenia.
Maciej nie żyje?! Naprawdę? Od pani się tego dowiaduję. Pierwsze słyszę. Jestem w szoku. Daniel nic nie wie, jest teraz na próbie w teatrze. A w poniedziałek ma konferencję prasową z Mateuszem, synem Maćka. Zagrali razem ostatnio w filmie. A z Maciejem tyle lat pracowali razem w Teatrze Narodowym…. Strasznie smutna wiadomość, ogromna strata - mówiła.
Nie mogła wyjść z szoku po tym, co usłyszała.
Ciężko uwierzyć… Daniel będzie ogromnie zasmucony, jak mu powiem. Bardzo lubił Macieja. Uważał go za ciepłego, serdecznego kolegę – mówi w rozmowie ze „Światem gwiazd” Krystyna Demska-Olbrychska.
Co powiedziała o przyjaźni męża i Macieja Damięckiego?
Krystyna Demska-Olbrychska o relacjach Daniela Olbrychskiego i Macieja Damięckiego
Żona i menadżerka Daniela Olbrychskiego zapewnia, że jej mąż nie miał żadnych pretensji o współpracę zmarłego ze Służbą Bezpieczeństwa w PRL. Maciej Damięcki miał donosić do SB na kolegów z branży, w tym Daniela Olbrychskiego.
Daniel bardzo go bronił. Gdy ta sprawa wypłynęła, Daniel razem z Maciejem był w programie Morozowskiego i Sekielskiego w TVN. Mówił wtedy, że Maciej nie zrobił nikomu krzywdy, nikt w środowisku o to do niego w pretensji nie ma, bo tak działały ówczesne władze komunistyczne. Maciej był szantażem zmuszony do tej współpracy. Daniel uważa go za świetnego kolegę, bardzo uczciwego człowieka. Ta sprawa z SB w ogóle ich nie poróżniła, wręcz przeciwnie ożywiła ich przyjaźń – opowiada Krystyna Demska-Olbrychska.
Przypomnijmy, że kilkanaście lat temu media rozpisywały się na temat tego, że Damięcki współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Przez 16 lat donosił na najsłynniejsze postaci polskiego świata aktorskiego. Miał spotykać się z oficerami wywiadu 76 razy, a kontakty z SB zerwał dopiero w 1989 roku. Donosił między innym na Daniela Olbrychskiego, Marka Kondrata, Piotra Fronczewskiego i Gustawa Holoubka. Za swoje informacje nie brał pieniędzy. Prasa donosiła, że teczka, która zachowała się w IPN, jest jednym z najbardziej kompletnych materiałów dokumentujących pracę agenta, jakie udało się odnaleźć historykom.
Damięcki tłumaczył w TVN 24, że jego kontakty z SB nikomu nie zaszkodziły, a on sam ma czyste sumienie. W raporcie Sb napisano, że aktor zerwał współpracę, bo “popiera zmiany demokratyczne w kraju”.