Bronisław Cieślak na pierwszym miejscu stawiał żonę. Wzruszające, co dla niej robił
Nie żyje Bronisław Cieślak. Aktor cierpiał na raka prostaty. Miał 77 lat.
Gdy dowiedział się o chorobie, obiecał coś swojej żonie.
Ostatnie lata życia poświęcił tylko swoim bliskim.
Bronisław Cieślak cierpiał na raka prostaty. W 2016 roku przeszedł operację. Od tamtego momentu zatrzymała się jego kariera. Okazuje się, że aktor zrobił to dla swoich najbliższych.
Bronisław Cieślak przed śmiercią obiecał coś swojej żonie
Jak poinformował Super Express, Bronisław Cieślak wiadomość o chorobie potraktował z dużym spokojem.
- Mam raka. Pogodziłem się z tym. Dziś to już nie jest choroba śmiertelna, tylko przewlekła - mówił kilka lat temu w wywiadzie.
Mimo to gwiazdor w ostatnich latach swojego życia bardzo wiele zmienił. Przede wszystkim swoje podejście do pracy. Jak obiecał swoim najbliższym, a szczególnie żonie, przystopował z karierą.
Od tamtego momentu starał się każdą chwilę spędzać z rodziną. To czas z żoną stał się dla niego ważniejszy niż plany filmowe.
- [...] żyję spokojnym rytmem. Praca? Nic z tych rzeczy - mówił Super Expressowi.
Bronisław Cieślak walczył z rakiem
Cieślak w 2016 roku przeszedł operację. Mimo iż od tamtego czasu nie pojawiał się w mediach i stronił od udzielania wywiadów, podkreślał, że czuje się dobrze.
- Czuję się dobrze, łykam pigułki, których nazwy nic państwu nie powiedzą - mówił w rozmowie z Super Expressem.
Aktor potraktował chorobę z wielką pokorą i zadbał o siebie oraz najbliższych. Potrzebował przede wszystkim spokoju.
Przez długi czas mówiło się o tym, że gwiazdorowi udało się zatrzymać chorobę, a on sam wciąż miał wielki apetyt na życie. Bronisław Cieślak zmarł w wieku 77 lat.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Źródło: Super Express, Świat Gwiazd
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
undefinedundefinedundefined
