Były mąż Dagmary wygadał się współwięźniowi. Nie mógł jej wybaczyć
Dagmara Kaźmierska z byłym mężem spędziła ponad dwadzieścia lat i doczekała się syna, Conana. Burzliwa przeszłość doprowadziła ich do odsiadki, a teraz przestępcza działalność daje o sobie znać. Współwięzień Pawła K. zdradził, co mężczyzna mówił o byłej partnerce. Dlaczego doszło do rozstania?
Burzliwe małżeństwo Dagmary Kaźmierskiej zakończone więzieniem
Dagmara Kaźmierska poznała Pawła K. w wieku 19 lat. Mężczyzna był 4 lata starszy i cieszył się nieciekawą reputacją. Wspólnie prowadzili pierwszą agencję towarzyską "Tora". Gdy jednak doszło do zatargów z konkurencyjnym gangiem, konflikt zakończył się krwawą strzelaniną. Mężczyzna został skazany za zabójstwo Dariusza L. "Szpili".
Do więzienia trafił po czterech latach ukrywania się w USA. Niedługo później za kratki trafiła też Dagmara Kaźmierska. Usłyszała trzyletni wyrok za udział w zorganizowanej przestępczej grupie, handel ludźmi, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji. W zakładzie wzięli ślub, a potem doczekali się narodzin syna.
Związek nie przetrwał. Paweł K. zza krat obserwował rozwój kariery medialnej byłej partnerki. Jak opisywał ich relację? Widział, że szemrana przeszłość wyjdzie na jaw. Współwięzień wyjawił szczegóły ich prywatnych rozmów.
W takich warunkach przebywa Kaźmierska. Gwiazda czmychnęła za granicę Edzia miała udział w pogrążeniu Dagmary? Internauci nie mają wątpliwościByły mąż Dagmary Kaźmierskiej o jej karierze w show-biznesie
Gdy Dagmara Kaźmierska zdobywała sławę w show-biznesie, jej były mąż oglądał rozwój kariery celebrytki zza krat. Współwięzień, który przez dziesięć lat przebywał w tym samym zakładzie karnym we Wrocławiu i Dzierżoniowie opowiedział "Faktowi" o prywatnych rozmowach z Pawłem K.
Śmieszył go wizerunek, jaki sobie stworzyła - wyznał współwięzień.
Rosnąca popularność stawiała celebrytkę na piedestale, jednak ujawnienie szokujących szczegółów jej przestępczej przeszłości zupełnie pogrążyło dotychczasowy wizerunek. Historie pełne przemocy, narkotyków i przestępstw mrożą krew w żyłach. Paweł K. wiedział, że za swoje czyny Dagmara odpowie podwójnie.
Już wtedy przewidział, że prawdziwa historia Dagmary ujrzy kiedyś światło dzienne. Mówił, że w końcu wyjdą na jaw brzydkie rzeczy na jej temat. I mimo że poniosła już karę, to zostanie podwójnie ukarana - wspominał znajomy przestępcy.
Co jednak doprowadziło do rozstania małżeństwa? Rozmówca portalu przywołał jedną z zasad współwięźnia. Tego nie mógł wybaczyć partnerce.
Były mąż Dagmary Kaźmierskiej rozwiódł się z jednego powodu
Do tej pory niewiele wiadomo było o kulisach rozwodu celebrytki. Ona sama, choć nie ukrywała przestępczej przeszłości, podkreślała, że racja z Pawłem K. była "prawdziwą miłością". Okazuje się jednak, że to właśnie przeszłość zaważyła na ich relacji.
Opowiadał o tym, że dom publiczny, który prowadzili, miał być miejscem bezpiecznym dla pracujących dziewczyn. Jednak Dagmara po jakimś czasie stała się potworem. Nawet jego to przeraziło - mówił rozmówca "Faktu".
O przejawach bezlitosnego zachowania Dagmary Kaźmierskiej mogliśmy przeczytać w reportażu portalu Goniec.pl. Kobieta biła podopieczne za najdrobniejsze przewinienia, a także zlecała "gwałt za karę". To miało doprowadzić do ostatecznego rozstania małżonków.
Paweł wyznawał zasadę, że w przestępstwach, które popełniał, nie tykał się pewnych rzeczy. Gdy pojawił się zarzut o gwałt, stwierdził, że jego żona nie powinna takich rzeczy robić i się rozeszli - mówi współwięzień.
Źródło: Fakt