Cichopek mierzy się z tym od lat. Nie może nawet zrobić zakupów
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski niedawno ruszyli z własnym podcastem. Padło tam odważne wyznanie byłej gwiazdy “Pytanie na śniadanie”. Z czym się zmaga?
Kasia Cichopek zwolniona z "Pytania na śniadnie"
Po zmianie władzy w Polsce kwestią czasu było, gdy dojdzie do roszad TVP. Tak też się stało, a w ciągu zaledwie miesiąca wymieniono całą obsadę prowadzących “Pytanie na śniadanie”.
Zwolnienia nie uniknęły nawet największe gwiazdy śniadaniówki, czyli Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski. Prezenterzy są parą nie tylko zawodowo, ale też w życiu prywatnym. Z widzami pożegnali się wpisem w social mediach.
Dziękujemy Wydawcom za zaufanie i wsparcie, które umożliwiły nam realizację tego programu. Wasza determinacja i zaangażowanie były kluczowe dla jego sukcesu. Dziękujemy Gościom, którzy zechcieli podzielić się swoimi historiami, wiedzą i doświadczeniem. Wasza obecność w studiu sprawiła, że każde wydanie programu było wyjątkowe i interesujące. Dziękujemy Ekipie, która pracowała za kulisami, dbając o każdy szczegół produkcji. Wasza ciężka praca, kreatywność i profesjonalizm sprawiły, że program był zawsze dobrze zorganizowany i atrakcyjny dla widzów - pisali.
Fani na szczęście mogą oglądać Kasię w telenoweli “M jak miłość”, gdzie gra od ponad dwóch dekad. Zakochani wystartowali też z własnym podcastem.
Kasia Cichopek na wizji przeszła samą siebie. Internauci przecierają oczy i podziwiają Macieja Kurzajewskiego za zachowanie powagi Cichopek i Kurzajewski w objęciach na ulicy. Kasia odsłoniła zgrabne nogi w miniPodcast Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Kasia i Maciej po zwolnieniu z “Pnś” nie próżnowali. Para szybko zaczęła działać i szukać sobie nowego zajęcia. Na samym początku pojawiały się doniesienia, że być może dostaną ofertę od Polsatu. Jak na razie na ten temat nic nie wiadomo. Konkretnych informacji brak, ale prezenterzy nie czekali na nowe angaże i sami stworzyli sobie miejsca pracy.
Cichopek już kilka lat temu zadbała o finansowe zabezpieczenie, zakładając własną firmę niezwiązaną z show-biznesem. Gwiazda ma ofercie między innymi biżuterię i kosmetyki. Teraz działa wspólnie z Maciejem Kurzajewskim. W ostatnim odcinku ulubienica fanów zdecydowała się na odważne wyznanie.
Kasia Cichopek o swojej przypadłości
Gościem ostatniego odcinka podcastu “Serio”, który prowadzą Maciej i Kasia była pedagożka Magdalena Wiatrowska. Para pytała o kwestie rodzicielskie i to jak przegotować dzieci do życia w niełatwych obecnie czasach, które zapewniają mnóstwo bodźców. Podczas rozmowy gwiazda “M jak Miłość” zdecydowała się na osobiste wyznanie.
Wiem, co przeżywają osoby wysoko wrażliwe, bo sama jestem WWO. Ten jeden bodziec w postaci głośnej muzyki, którego teoretycznie nie zauważam, kiedy jestem na zakupach, ale gdy wracam do domu, dziwię się, czemu jestem wykończona. To jest właśnie to - mówiła.
Następnie przytoczyła jeden z pozytywnych przykładów.
Byłam z córką w jednym sklepie z zabawkami. Zawsze gra głośna muzyka, jest taki "entertainment" i nagle lektor powiedział, że muzyka jest puszczana tylko do 13:00 i od 13:00 jest cisza i jest to zrobione specjalnie dla osób nadwrażliwych na dźwięki. Bardzo mnie to ucieszyło, pomyślałam sobie, że rozwijamy się jako społeczeństwo. Idziemy do przodu. To było cudowne.
Przyznała też, że nie zawsze potrafi sobie poradzić z emocjami.
Te wszystkie bodźce mnie męczą. Choć mamy tak wygodne i luksusowe życie, to jednak jesteśmy strasznie przemęczeni - przekazała.
Słyszeliście wcześniej o WWO?
