Dawid Kwiatkowski w żałobie. O śmierci najbliższej osoby dowiedział się w najgorszy możliwy sposób
Dawid Kwiatkowski właśnie zamieścił czarno-białe zdjęcie. Piosenkarz jest w żałobie po stracie najbliższej osoby z jego rodziny. O śmierci dowiedział się w koszmarnych okolicznościach.
Dawid Kwiatkowski stracił bliską osobę
Dawid Kwiatkowski przeżył już w życiu niejedno. Dawno temu jego rodzice zmagali się z chorobą alkoholową. Rodzinie udało się jednak pokonać problemy. Dla muzyka wielkim wsparcie byli jego bracia: Mateusz i Michał. Z tym drugim, także piosenkarzem, miał okazję wystąpić ostatnio na koncercie sylwestrowym.
Wokalista na jednym ze swoich występów przeżył prawdziwy koszmar. Był w samym środku trasy koncertowej, właśnie dawał koncert w Pszczynie, kiedy dowiedział się o śmierci najbliższego członka rodziny. Z szacunku dla niego nie przerwał jednak koncertu. Ze sceny poinformował, co się stało, a między kolejnymi piosenkami płakał. Co dokładnie się wydarzyło? Szczegóły poniżej.
"Kocham z całego serca". Dawid Kwiatkowski o wielkiej miłości i 10 wspólnych latach. Nagle zaskoczył wyznaniem Dawid Kwiatkowski wspaniale zaczyna rok. Takie wyznanie trafiło do sieciDawid Kwiatkowski w żałobie
Kwiatkowski tego samego dnia, kiedy dowiedział się o śmierci, zamieścił na Instagramie wpis. Przyznał, że to od tej osoby doświadczył ogrom wsparcia i miłości. Pokazał też archiwalne zdjęcie, na którym widać, jak ukochana osoba siedzi w pierwszym rzędzie i słucha występu Dawida.
To Ty trzymałeś to wszystko w garści i dzięki Tobie to po prostu działało. Jestem dumny, że mogłem cię mieć, że byłeś przykładem mężczyzny, który ma wszystko pod kontrolą. Damy radę. Musimy. Kochamy Cię! Jesteś teraz w lepszym miejscu... do zobaczenia – napisał piosenkarz o ukochanym Dziadku.
Tego samego dnia także menedżer Dawida, Sebastian Wrzosek, pokazał zdjęcie z panem Zenonem i napisał niezwykle czułe słowa:
Panie Zenonie, tak Pana zapamiętam. Traktował mnie Pan jak swojego wnuczka. A ja jak swojego Dziadka. Dziękuję – napisał przedstawiciel Kwiatkowskiego.
Dziś, w Dzień Dziadka, Dawid wspomina ukochanego członka rodziny. Jego słowa i nowe wyznanie łamią serce, szczegóły poniżej.
Dawid Kwiatkowski wspomina dziadka Zenka
Choć dziadek Dawida Kwiatkowskiego zmarł 4 września 2018 roku, muzyk wciąż nieustająco za nim tęskni. 22 stycznia 2024 opublikował archiwalny film, na którym żartuje z dziadkiem.
- Po kimś tego łobuza w sobie mamy. Ktoś musiał nam przekazać geny – mówi na nagraniu Dawid.
- To się nie patrz na mnie – odpowiada mu filuternie dziadek.
Pod filmem i wspólnym, czarno-białym zdjęciem muzyk ujawnił też, że w jednej z piosenek, jakie znalazły się na jego nowej płycie „Pop Romantyk”, jest mowa właśnie o zmarłym dziadku.
A gdy słyszycie w „Co zostało mi?” wers „żył kiedyś taki Pan, co by teraz znów nagadał mi”, musicie wiedzieć, że oddałbym wszystko, by znów mi nagadał. Tęsknię, Zenek! – napisał Dawid.
Internauci także nie kryją wzruszenia.
- Pamiętam, jak płakałam na listopadowym koncercie w Warszawie, jak to zaśpiewałeś. I po cichu powiedziałeś „dziadek”, wzrusz totalny. Najpiękniejsza piosenka, przysięgam.
- On jest z Ciebie tak bardzo dumny
- Na pewno teraz patrzy na Ciebie z góry i pęka z dumy, jakim stałeś się dobrym człowiekiem
- Na pewno wspiera mocno z góry i jest bardzo dumny – czytamy w komentarzach.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia Dawida z dziadkiem.