Dominika Chorosińska dzień przed końcem kariery w rządzie pisze do Szymona Hołowni. "Zwróciłam się z prośbą"
Powołany przez Mateusza Morawieckiego "dwutygodniowy rząd" powoli zbliża się ku końcowi. Dominika Chorosińska, która została ministrą kultury, do końca chce jednak wykorzystywać swoją pozycję. Nieoczekiwanie zwróciła się do Szymona Hołowni. Posłanka i marszałek Sejmu mają już za sobą nieciekawe spotkanie.
Dominika Chorosińska ministrą "dwutygodniowego rządu" Morawieckiego
W ostatni poniedziałek listopada Andrzej Duda dokonał zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego. W skład proponowanej Rady Ministrów weszło niewiele znanych nazwisk, jednak do tych najbardziej rozpoznawalnych należy Dominika Chorosińska. Była gwiazda "M jak miłość" zajęła się resortem kultury.
Już teraz wiadomo, że skład Rady Ministrów nie ma szans na poparcie. Mimo to Dominika Chorosińska robi wszystko, by wykorzystać polityczne stanowisko. W ostatniej chwili zdążyła jeszcze zwrócić się do Szymona Hołowni.
Dominika Chorosińska zdradziła męża, urodziła dziecko innemu i przekonywała, że... "wierność jest sexy". W jej tłumaczenia aż trudno uwierzyć Dominika Chorosińska krzyczała w Sejmie do Szymona Hołowni. Zasłynęła rolą w "M jak miłość" i... zdradzeniem mężaDominika Chorosińska ma prośbę do marszałka. O co chodzi?
Przed objęciem stanowiska tymczasowej ministry kultury, aktorka była doskonale znana w show-biznesie. Jak sama przekonuje, los artystów jest najbliższy jej sercu i to właśnie dla nich wyszła z nową inicjatywą. Posłanka PIS-u stworzyła ustawę, która miałaby wspomóc ich w kwestiach finansowych.
Powstał projekt ustawy o statusie artysty zawodowego, który wychodzi naprzeciw tym potrzebom. Po przyjęciu przez Radę Ministrów jest już w Sejmie i czeka na procedowanie. Zwróciłam się z prośbą do marszałka Sejmu o jak najszybsze procedowanie tej ustawy.
Przychylność Szymona Hołowni do zaangażowania Dominiki Chorosińskiej może być jednak znikoma. Wszyscy przecież pamiętamy, jak jeszcze niedawno była aktorka "powitała" nowego marszałka na stanowisku.
Dominika Chorosińska miała już spięcie z Szymonem Hołownią. Poszło o... "Mam talent!"
Posłanka podkreślała, że w kwestiach akceptacji ustawy zwróciła się już do marszałka, jednak Szymon Hołownia może nie mieć pozytywnych skojarzeń z "sejmową koleżanką". Wszystko z powodu jego pierwszego wystąpienia jako marszałka właśnie.
Chwilę po głosowaniu nad kandydaturą byłego prezentera TVN, posłanka PIS miała krzyknąć “masz talent!”, nawiązując tym samym do rozrywkowego programu TVN, w którym jeszcze niedawno Szymon Hołownia występował w duecie z Marcinem Prokopem. Choć gwiazdor potraktował sytuację jako żart, Dominika Chorosińska szybko pokazała swój stosunek do polityka.
Będzie musiał użyć tego talentu, żeby z błogiej nieświadomości przejść do wiedzy, na czym polega praca marszałka - stwierdziła później.
Po takim spięciu ministra kultury może mieć problem z uzyskaniem przychylności ze strony marszałka. Tym bardziej że jej czas na stanowisku dobiega końca.
Źródło: PAP, Plotek
