Dostał Nagrodę Nobla, pochodził z ludu. Nie żyje były prezydent. W środku nocy ogłoszono żałobę narodową
Tuż przed zakończeniem 2024 roku pojawiły się zasmucające informacje, które pogrążyły w żałobie cały świat. Nie żyje były prezydent, który przez lata działał na rzecz zwykłych ludzi. Przez tłumy uważany był za bohateram. Przedstawiciele państw składają kondolencje.
Czarna seria w polskim show-biznesie
Wielkimi krokami zbliża się podsumowanie 2024 roku. Choć śmiało możemy zestawić liczne radosne wieści z show-biznesu takie jak m.in.: ilość ślubów czy narodzin dzieci, pojawia się także smutna refleksja dotycząca tych, których pożegnaliśmy w minionych miesiącach. W minionych miesiącach nie obyło się bez smutnych wiadomości od gwiazd.
Nie brakowało pogrzebów reprezentantów kina, sportu czy muzyki. Wraz z tłumem wspominaliśmy dokonania takich legend jak m.in.: Elżbiety Zającówny, Jerzego Stuhra, Barbarę Horawiankę, Ryszarda Poznakowskiego, Franciszka Smudę, Bogumiłę Wander czy Stanisława Tyma. Zaledwie przed końcem roku dowiedzieliśmy się także o śmierci wyjątkowego tekściarza, który wraz z zespołem Dżem stworzył ich ponadczasowe hity.
Smutne doniesienia przychodziły do nas także zza Oceanu. Całe narody pogrążały się w żałobie po wieściach o odejściu znanych osobistości. Teraz przyszedł czas na kolejne pożegnanie. Ta wiadomość sparaliżowała świat.
Aktor "Klanu" i "M jak Miłość" nie żyje. Odebrał sobie życie tuż przed świętami Ciało aktorki znalezione w kałuży krwi. Nie żyje gwiazda dramatu „Przebiśniegi”Te zagraniczne gwiazdy zmarły w 2024 roku
Czarna seria nie ominęła także światowego show-biznesu. Docierały do nas tragiczne wieści o odejściu gwiazd muzyki, filmu czy polityki. Miliony na całym świecie płakały po wiadomości o śmierci członka byłego boysbandu One Direction, Liama Payne. Dochodzenie w sprawie okoliczności jego zgonu jest nadal w toku.
W lipcu pożegnaliśmy także gwiazdę kultowego serialu "Beverly Hills 90210", Shannen Doherty. Aktorka od dekady walczyła z nowotworem, jednak choroba okazała się zbyt trudnym przeciwnikiem. Odeszła mając zaledwie 53 lata.
Tuż po Wigilii pojawiły się także tragiczne doniesienia o śmierci telewizyjnej gwiazdy, Dayle Haddon. 76-latka została znaleziona w domu swojego zięcia. Szczegóły zdarzenia przyprawiają o ciarki.
Niestety to nie koniec smutnych wieści przed końcem roku. Po świętach Bożego Narodzenia pożegnaliśmy byłego prezydenta. Jego dokonania zostały uhonorowane najważniejszą z nagród. Teraz świat szykuje się do żałoby.
Jimmy Carter nie żyje. Kiedy odbędzie się pogrzeb?
W środku nocy polskiego czasu do mediów dotarły smutne nowiny zza oceanu - Jimmy Carter, 39. prezydent Stanów Zjedoczonych nie żyje. Nagrodzony Pokojową Nagrodą Nobla polityk zmarł na terenie swojej rodzinnej posiadłości w wieku 100 lat. O jego śmierci poinformowała Carter Foundation.
Mój ojciec był bohaterem, nie tylko dla mnie, ale dla każdego, kto wierzy w pokój, prawa człowieka i bezinteresowną miłość. Moi bracia, siostra i ja dzieliliśmy go z resztą świata poprzez te wspólne przekonania. Świat jest naszą rodziną ze względu na sposób, w jaki zjednoczył ludzi, i dziękujemy za uczczenie jego pamięci poprzez kontynuowanie życia zgodnie z tymi wspólnymi przekonaniami - przekazał James Earl III Carter, syn byłego prezydenta.
Carter wywodził się z ludu, nim trafił do polityki pracował na plantacji orzeszków ziemnych. Gdy w 1980 roku przegrał wyścig o re-elekcję z Ronaldem Reaganem, wrócił do rodzinnego Plains w Georgii - to właśnie tam się urodził w 1924 roku, to również tam poznał swoją żonę, Rosalynn. Powszechnie uważano go za jednego z najskromniejszych prezydentów w historii USA.
Na śmierć byłego prezydenta zareagował Joe Biden, obecnie wciąż zasiadający w Białym Domu do czasu oddania steru Donaldowi Trumpowi, a także Karol III.
Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci byłego prezydenta Cartera. Był zaangażowanym pracownikiem i poświęcił swoje życie promowaniu pokoju i praw człowieka. Jego poświęcenie i pokora były inspiracją dla wielu osób i z wielkim sentymentem wspominam jego wizytę w Wielkiej Brytanii w 1977 roku. Moje myśli i modlitwy są w tej chwili z rodziną prezydenta Cartera i narodem amerykańskim - przekazał w oświadczeniu król Wielkiej Brytanii.
Prezydent Stanów Zjednoczonych wyraził swój smutek z powodu odejścia Cartera i zapowiedział właśnie, że dzień jego pogrzebu - 9 stycznia 2025 roku - będzie dniem żałoby narodowej w całych Stanach.
Pogrzeb Jimmy'ego Cartera będzie zaledwie jednym z ośmiu dni wypełnionych ceremoniami mającymi uhonorować jego życie. Prezydent spocznie w Kapitolu, gdzie po ostatnim pożegnaniu zostanie przewiezione jego ciało.