Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Legenda polskiego rocka nie żyje. Gwiazdy w żałobie. Przegrał walkę z chorobą
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 30.12.2024 10:01

Legenda polskiego rocka nie żyje. Gwiazdy w żałobie. Przegrał walkę z chorobą

nie żyje
fot. Canva.com

Przed zakończeniem 2024 roku docierają nas smutne wieści o śmierci kolejnej polskiej legendy. Bez jego twórczości nie byłoby dzisiejszych rockowych klasyków. Branża muzyczna pogrążyła się w żałobie. O śmierci 63-latka poinformowali jego przyjaciele. W internecie morze kondolencji.

Smutny koniec roku w show-biznesie

Wielkimi krokami zbliża się podsumowanie 2024 roku. Choć śmiało możemy zestawić liczne radosne wieści z show-biznesu takie jak m.in.: ilość ślubów czy narodzin dzieci, pojawia się także smutna refleksja na temat tych, których pożegnaliśmy w minionych miesiącach.

Nie brakowało pogrzebów gwiazd kina, sportu czy muzyki. Wraz z tłumem wspominaliśmy dokonania takich legend jak m.in.: Elżbiety Zającówny, Jerzego Stuhra czy Stanisława Tyma. Pogrążaliśmy się w żałobie na wieść o tragicznej śmierci gwiazdy telewizji zaraz po bożonarodzeniowym świętowaniu.

Niestety ostatnie dni grudnia przyniosły kolejne smutne wieści. Pożegnaliśmy prawdziwą polską legendę rocka. Znany tekściarz przegrał walkę. Ostatnie tygodnie spędził w szpitalu. Teraz żegnają go tłumy.

Wieści o śmierci tuż po świętach. Przegrał heroiczną walkę z chorobą. Miał 37 lat 76-letnią gwiazdę telewizji znaleziono martwą w mieszkaniu zięcia. Okropna tragedia tuż po świętach

Nie żyje legenda rocka. Przegrał walkę

Wiadomość o słabym samopoczuciu autora tekstów pojawiła się w połowie grudnia. Wtedy to trafił do szpitala, po doznaniu wylewu i przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze walczyli o jego życie, niestety po świętach Bożego Narodzenia w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie o śmierci 63-latka.

29 grudnia na profilu Art Music Club w Tychach opublikowano pożegnanie. To tam artysta spędzał wolne chwile. Członkowie prosili o chwilę zadumy i modlitwę za zmarłego. Wiadomość pogrążyła branżę muzyczną w żałobie.

Z głębokim smutkiem przekazujemy informację, że dzisiaj odszedł od nas wspaniały człowiek, Kazimierz Galaś. Prosimy o chwilę zadumy i modlitwę za Fila - przekazano.

Kazimierz Galaś wśród artystów znany był pod pseudonimem "Filo" od słowa "filozof". Wszyscy znali jego pisarski talent, a dzięki niemu powstały legendarne teksty takich grup jak m.in.: Dżem. W mediach społecznościowych nie brak wspomnień o wielkim tekściarzu.

Nie żyje słynny "Filo". Gwiazdy oddają mu hołd

Kazimierz Galaś współpracował z grupą Dżem od 1977 roku. Dla zaledwie 16-letniego wówczas chłopaka było to ogromne wyróżnienie. Zespół usłyszał o jego wierszach i chciał, by tworzył dla nich teksty. To słynny Filo przekuł w słowa emocje, które chcieli przekazać muzyką. Dzięki niemu powstały takie przeboje jak m.in.: "Jesionów", "Czerwony jak cegła", "Tylko ty i ja", "Obłuda" czy "Kim jestem - jestem sobie".

Teraz branża muzyczna pogrążyła się w żałobie po wieściach o śmierci tekściarza. Nie brak smutnych postów od byłych współpracowników. 

Pomagał nam ponazywać rzeczy, których sami byśmy tak pięknie nie nazwali. Dziękujemy Tobie Filo! - przekazał syn Ryszarda Riedla, Sebastian Riedel.

Wokalista Dżemu, Maciej Balcar, pożegnał krótko legendę.

Ni ma chopa. RIP Filo.

Fani polskiego rocka z pewnością na długo zapamiętają twórczość tekściarza. To smutne pożegnanie tuż przed końcem roku. Kazimierz Galaś odszedł 29 grudnia 2024 roku w wieku 63 lat.

Kazimierz Galaś, fot. Facebook
Nie żyje Kazimierz Galaś, fot. Beata Kucz, Art Music Club, Facebook