Eurowizja 2023. Blanka zaskoczyła osobliwą kreacją. Na samym początku zaliczyła wpadkę
W Liverpoolu trwa ceremonia otwarcia 67. Konkursu Piosenki Eurowizji, zwana „turkusowym dywanem”, oczywiście ze względu na kolor materii, po jakiej paradują gwiazdy. Blanka pojawiła się w kreacji godnej księżniczki, mimo że koronacja odbywała się wczoraj. Od razu zaliczyła też wpadkę.
Spektakularna suknia z trenem, w jakiej Stajkow pojawiła się w Liverpoolu, z pewnością przyciągnęła uwagę, jednak już od pierwszych sekund sprawiała wokalistce wiele trudności.
Blanka Stajow na ceremonii otwarcia 67. Konkursu Piosenki Eurowizji
Ceremonia otwarcia odbywa się w St. George’s Hall w Liverpoolu. Prowadzącymi tej uroczystości zostali ukraiński komentator Timur Mirosznyczenko oraz była angielska hokeistka Sam Quek. Rozmawiają oni z przedstawicielami 37 krajów, biorącymi udział w tym konkursie.
Zanim jednak Stajkow miała okazję porozmawiać ze wspomnianą dwójką, musiała najpierw zejść ze schodów budynku, a to okazało się bardzo trudne w długiej do ziemi sukni z bardzo szerokim dołem oraz okazałym trenem. Wokalistce pomagało aż dwóch mężczyzn.
Marcin Hakiel otworzył się na temat rozwodu z Katarzyną Cichopek. Zdradził szczegóły procesuBlanka przewróciła się w najważniejszym momencie
Polska piosenkarka starała się schodzić po schodach z wielką godnością, niestety okazało się to niemożliwe. Pomimo pomocy osób, które trzymały tren oraz jednej, która prowadziła ją za rękę, Stajkow źle stanęła i już po dwóch sekundach leciała na ziemię.
Na szczęście udało się jej złapać poręczy, a mężczyzna, który trzymał ją za rękę, także zareagował bardzo szybko. Wokalistka nie zaliczyła więc na szczęście spektakularnego upadku, a resztę schodów pokonała bardzo ostrożnie, unosząc suknię wysoko nad ziemią.
Blanka w sukni z trenem na ceremonii otwarcia 67. Konkursu Piosenki Eurowizji
Reprezentantka Polski znalazła w sobie na tyle dużo dystansu, by zażartować ze swojej wpadki w rozmowie z prowadzącymi. Wspomniała, że trudno jej się poruszać we wspomnianej sukni. Sam Quek dodała, że taka kreacja godna jest poświęceń.
Szybko też okazało się, że na długim trenie znalazł się wielki, różowy napis „Bejba”. Oczywiście było to nawiązanie do tekstu piosenki „Solo”. Wokalistka dodała, że w Polsce wszyscy już ją tak nazywają.
Zobacz zdjęcia: