Grób Bogumiły Wander dwa miesiące po pogrzebie
To smutne jak zaledwie po dwóch miesiącach wygląda grób jednej z najpopularniejszych spikerek Bogumiły Wander. Serce pęka.
Bogumiła Wander gwiazda małego kina
Bogumiła Wander była prawdziwą gwiazdą małego ekranu. Należała do jednych z popularniejszych spikerek polskich. Swoją karierę telewizyjną zaczęła bardzo szybko już w 1965 roku podczas trzeciego roku studiów, gdzie została spikerką w Łódzkim Ośrodku. Od połowy lat 70. prowadziła na żywo programy ma TVP1 i TVP2.
Poza karierą telewizyjną duże zainteresowanie wzbudzało też jej życie prywatne. Wychodziła bowiem trzykrotnie za mąż. Przez całe życie romansowała i zdradzała nawet, będąc w związkach małżeńskich. W 1973 roku doczekała się swojego jednego syna Marka Żołędziowskiego.
Przyczyny śmierci Bogumiły Wander Kim jest syn Bogumiły Wander, jej wielka duma?Choroba i śmierć Bogumiły Wander
Od kilku lat z powodu kłopotów zdrowotnych Bogumiła Wander przebywała w specjalnym ośrodku. Jej mąż regularnie odwiedzał ukochaną, jednak widok postępującej choroby był dla niego ogromnym ciosem. Mimo to starał się znaleźć dla siebie zajęcie bez żony.
Staram się żyć normalnie: jeżdżę na nartach, startuję w zawodach, planuję rejsy. Wciąż jestem wyczulony na wszelkie sygnały z ośrodka - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Krzysztof Baranowski był częstym gościem u żony, a o jej stanie zdrowia regularnie informował media. Legendarna spikerka zapisała się w historii polskiej telewizji.
Grób Bogumiły Wander: zdjęcia
Od pogrzebu Bogumiły Wander minęły zaledwie 2 miesiące, a grób wygląda bardzo smutno. Zastały obraz na cmentarzu sprawia wrażenie, jakby nikt nie dbał o nagrobek dawnej gwiazdy Telewizji Polskiej.
Jej Nazwisko nadal nie zostało wygrawerowane na pomniku, a o tym, że w tym grobie została pochowana prawdziwa legenda, świadczy jedynie niewielka tabliczka oparta płytę nagrobną. Uwagę przyciąga też brak zniczy i kwiatów. Mogiła wygląda tak, jakby nikt dawno jej nie odwiedzał.
Tak wygląda obecnie grób rodzinny Bogumiły Wander: