Gwiazda serialu "Dom" nie żyje. Właśnie przekazano smutne wieści. Fanom pękły serca
Polska scena teatralna i filmowa poniosła wielką stratę. Nie żyje ceniona aktorka, która przez lata zachwycała swoją grą.
Czarna seria polskiego show - biznesu
Rok 2024 zapisał się w annałach polskiej kultury jako czas żałoby. Odejście takich luminarzy jak Maciej Damięcki, Jerzy Stuhr, Janusz Rewiński, Jadwiga Barańska, Elżbieta Zającówna, Marzena Kipiel-Sztuka, Felicjan Andrzejczak czy Ryszard Poznakowski to niepowetowana strata dla polskiej sztuki.
Ci wybitni artyści przez dziesięciolecia kształtowali oblicze polskiego kina, teatru i telewizji. Ich role, zarówno dramatyczne, jak i komediowe, zapisały się na kartach historii kultury polskiej. To dzięki nim polskie kino zyskało międzynarodowe uznanie, a teatr stał się miejscem spotkań i dyskusji o najważniejszych problemach współczesności. Ich twórczość była nie tylko rozrywką, ale także głębokim komentarzem społecznym, który poruszał serca i umysły odbiorców.
Odejście tych wybitnych postaci to koniec pewnej ery i początek nowej, w której będziemy tęsknić za ich talentem, humorem i mądrością. Ich dziedzictwo pozostanie jednak z nami na zawsze, a ich dzieła będą nadal inspirować kolejne pokolenia twórców i odbiorców.
Wieści o śmierci nadeszły rano. Anna Dereszowska i jej córka w żałobie. "Co dalej?" Znany miliarder nie żyje. Tragiczny wypadek pozostawił imperium bez wizjonera"Dom" kultowym serialem wszystkich polaków
Serial "Dom" to kultowe polskie dzieło, które przez wiele lat przyciągało przed telewizory miliony widzów. Opowiada o losach mieszkańców kamienicy przy ulicy Złotej w Warszawie na przestrzeni kilkudziesięciu lat, od powojennej odbudowy po lata osiemdziesiąte. Serial ten to nie tylko kronika historyczna, ale przede wszystkim poruszająca opowieść o ludzkich losach, miłości, przyjaźni, konfliktach i przemijaniu. Dzięki wyrazistym postaciom, takim jak Wacław Kowalski czy Basia Lawinówna, widzowie mogli przeżywać wraz z bohaterami zarówno radości, jak i trudy codziennego życia.
"Dom" to serial, który zapisał się na kartach polskiej telewizji. Jego twórcy z niezwykłą wrażliwością uchwycili atmosferę różnych epok, oddając jednocześnie indywidualność każdej postaci. Serial ten był nie tylko rozrywką, ale także ważnym dokumentem historycznym, który pozwolił wielu pokoleniom Polaków lepiej zrozumieć złożoność dziejów naszego kraju. Warto podkreślić, że "Dom" to również świadectwo wysokiej jakości polskiej produkcji telewizyjnej, która przez wiele lat była wzorem dla innych seriali.
Nie żyje Halina Lercher
Niespodziewanie, w wieku 73 lat, odeszła od nas wybitna aktorka teatralna i filmowa, Halina Lercher. Wiadomość o jej śmierci przekazał Teatr Żydowski w Warszawie, z którym była związana przez wiele lat.
Chwilę temu dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Zmarła Halina Maja Lercher, aktorka i nasza przyjaciółka, która zapisała się na kartach historii Teatru Żydowskiego. Smutno bez Ciebie... - napisano w poście.
Córka legendarnego aktora, Hermana Lerchera, kontynuowała rodzinną tradycję, zachwycając publiczność swoimi występami na scenie i ekranie. Jej talent, charyzma i niepowtarzalny głos na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Halina Lercher była nie tylko utalentowaną aktorką, ale także ciepłą i wrażliwą osobą, która cieszyła się ogromnym szacunkiem w środowisku artystycznym. Jej odejście to wielka strata dla polskiej kultury.
Choć na ekranie pojawiała się głównie w rolach epizodycznych, jej kreacje były niezapomniane. Każda z nich, choć krótka, była dopracowana w najmniejszym detalu. W filmach takich jak "Pani Bovary to ja", "Dybuk", "Gwiazdy na dachu" czy "Komendianci" dodawała swoim bohaterom głębi i autentyczności. Jej umiejętność kreowania wyrazistych postaci, nawet w niewielkich rolach, świadczyła o prawdziwym talencie aktorskim. Ostatnią rolą w polskiej telewizji była kreacja w jednym z odcinków serialu "Dom" w 1980 roku. Choć jej kariera aktorska była stosunkowo krótka, jej wkład w polską kinematografię jest nieoceniony.
Jedna z moich pierwszych scenicznych partnerek. Urocza, serdeczna koleżanka również poza sceną. Majeczka była dobrym duchem wielu spotkań towarzyskich. Po jej wyjeździe z kraju odczuwałem tę nieobecność z uczuciem żalu. Teraz odeszła na zawsze. Żegnaj Maju. Odpoczywaj w pokoju. R.I P. - napisał pod postem teatru Żydowskiego aktor Jerzy Winnicki.
Rodzinie i przyjaciołom składamy kondolencje