Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Gwizdy i buczenie w Paryżu. Oprawca 12-latki na Olimpiadzie. Tragedia wstrząsnęła światem
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 28.07.2024 14:08

Gwizdy i buczenie w Paryżu. Oprawca 12-latki na Olimpiadzie. Tragedia wstrząsnęła światem

Gwizdy i buczenie w Paryżu. Oprawca 12-latki na Olimpiadzie. Tragedia wstrząsnęła światem
fot. East News/X

Igrzyska Olimpijskie trwają, a w tle nie brakuje kontrowersji. Teraz na jaw wyszedł szokujący fakt. Reprezentant Holandii w przeszłości dopuścił się skandalicznego czynu. Ofiarą padła 12-latka.

Olimpijczyk wykorzystał małoletnią dziewczynkę

Przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu media często wspominały o Stevenie van de Velde, holenderskim siatkarzu plażowym. W sierpniu 2014 roku, będąc 20-latkiem, spotkał 12-letnią Brytyjkę i trzykrotnie ją zgwałcił. W 2016 roku został za to skazany na cztery lata więzienia, ale po roku został zwolniony.

Steven van de Velde został zakwalifikowany do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. 

Znamy jego historię. Został skazany zgodnie z angielskim prawem i odbył karę. Od tamtej pory jesteśmy w stałym kontakcie ze Stevenem - mówił Michel Everaert, dyrektor generalny holenderskiej federacji.

Co sam zainteresowany mówił o tym czynie?

Olimpijczyk opowiedział o przestępstwie

W sądzie jego sprawa wyglądała na przegraną. Świadczyły o tym słowa prokuratora. 

To definitywny koniec jego kariery. To gwałciciel i pedofil - stwierdził prokurator przy ogłaszaniu wyroku. 

Siatkarz wiedział, że jego mroczna przeszłość wyjdzie na jaw. Tak mówił przed rozpoczęciem Olimpiady:

Rozumiem, że w przededniu wielkiej imprezy sportowej, jaką są igrzyska olimpijskie, moja historia będzie budziła zainteresowanie mediów. Dostałem jednak drugą szansę od rodziców, przyjaciół, znajomych i współpracowników - przekazał siatkarz w oświadczeniu jeszcze przed igrzyskami.

Jak można się spodziewać, sprawa van de Velde wzbudziła duże kontrowersje i sprzeciw wśród wielu osób. Na portalu change.org pojawiła się petycja skierowana do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), w której wzywano do wykluczenia siatkarza z rywalizacji o medale na igrzyskach. Petycja zyskała szeroki rozgłos. W rezultacie van de Velde zamieszkał poza wioską olimpijską.

Udział w igrzyskach olimpijskich to przywilej, który powinien być zarezerwowany dla tych, którzy stoją na straży olimpijskich ideałów moralnych - napisała w oświadczeniu Paula Radcliffe, była lekkoatletka.

Steven van de Velde na Igrzyskach Olimpijskich

Van de Velde walczył o medale olimpijskie w Paryżu w parze z Matthew Immersem. Kibice i dziennikarze regularnie przypominali o jego przeszłości, więc można było przewidzieć, że Holender spotka się z chłodnym przyjęciem. W niedzielny poranek duet Immers - Van de Velde zmierzył się z włoską parą: Alexem Ranghierim i Adrianem Carambulą. Kiedy spiker wyczytywał nazwisko Holendra przed rozpoczęciem meczu, oklaski mieszały się z gwizdami. 

Przez większość pierwszego seta Holendrzy mieli przewagę nad Włochami. Pod koniec prowadzili 20:17 i mieli trzy piłki setowe, ale duet Ranghieri - Carambula zdołał wyrównać, zdobywając pięć punktów z rzędu i wygrywając seta 22:20. Włosi dobrze zaczęli również drugiego seta, prowadząc 6:4, ale potem stracili pięć kolejnych punktów. Później rywalizacja była bardzo wyrównana, ale w decydującym momencie Holendrzy przyspieszyli i wygrali seta 21:18. W tie-breaku lepszy okazał się duet Ranghieri - Carambula, który zwyciężył 15:13.

  • Telefon Zaufania dla Ofiar i Sprawców Przemocy Seksualnej (+48) 22 828 11 12
  • Całodobowy telefon interwencyjny, bezpieczne schronienie (+48) 600 070 717
  • Ogólnopolski Całodobowy Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" (+48) 800 120 002 
  • W przypadku bezpośredniego zagrożenia dzwoń pod numer 112.

 

Gwizdy i buczenie w Paryżu. Oprawca 12-latki na Olimpiadzie. Tragedia wstrząsnęła światem
 Steven van de Velde, fot. East News
Gwizdy i buczenie w Paryżu. Oprawca 12-latki na Olimpiadzie. Tragedia wstrząsnęła światem
 Steven van de Velde, fot. East News
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News