Iga Świątek z towarzystwem wywołali poruszenie na meczu siatkarzy. O tym, co pokazała kamera, mówi cała Polska

Iga Świątek na Igrzyskach Olimpijskich

Iga Świątek należy do grona najbardziej zajętych polskich sportowców. Tenisistka, która odnosi sukcesy w barwach kraju od ponad 15 lat zdaje się nie brać nawet chwili na oddech i konsekwentnie dąży po kolejne medale. Nie mogło więc zabraknąć jej w Paryżu podczas rozgrywających się tam właśnie Igrzysk Olimpijskich.

Tegoroczny turniej nie był dla Igi wcale tak łatwy, jak życzyliby sobie fani. Tenisistkę otaczała nie tylko presja, ale również atmosfera skandalu, związanego głównie z jej przeciwniczkami.

Najgłośniejszym była afera z Danielle Collins, która po przegranym meczu obraziła naszą reprezentantkę. W ćwierćfinałowym meczu Amerykanka poddała się w trakcie trzeciego setu z powodu rzekomej kontuzji, a potem zaatakowała Świątek słownie:

Powiedziałam Idze, że nie musi być nieszczera w sprawie mojej kontuzji. Wiele rzeczy dzieje się przed kamerami i jest wielu ludzi z mnóstwem charyzmy. Wychodzą i w jeden sposób zachowują się przed kamerami, a w inny sposób w szatni. Nie mam dobrych doświadczeń. Naprawdę nie uważam, że ktokolwiek musi być nieszczery. Mogą być tacy, jacy są. Mogę to zaakceptować i nie potrzebuję fałszu - mówiła po spotkaniu.

Rutkowski potraktował kościół jak poligon. Niedopuszczalne sceny poróżniły duchownych Czytaj dalej Tak Kate i William traktują swoje dzieci. Nie doszłoby do tego za życia królowej Czytaj dalej

Iga Świątek dostała brązowy medal

Później atmosferę podgrzała przegrana Świątek w meczu półfinałowym. Chinka Zheng Qinwen pokonała polską tenisistkę, a w jej kierunku posypały się później oskarżenia, że zlekceważyła rozgrywki, bo nagrody za Igrzyska Olimpijskie nie są wystarczająco wysokie.

Ostatecznie Iga zamknęła jednak usta wszystkim swoim przeciwnikom, zdobywając dla Polski brązowy medal w meczu o trzecie miejsce, tym samym zapisując się w historii naszego kraju jako pierwsza, której udało się zdobyć to odznaczenie olimpijskie w tenisie ziemnym.

Teraz pod podobną presją znajdują się nasi siatkarze.

Iga Świątek z ojcem dopinguje siatkarzy

Polscy siatkarze walczą dzisiaj z prawdziwą presją. Mecz ze Słowenią to najważniejszy dzień dla męskiej reprezentacji naszego kraju od trzech lat i meczu z Francją. To ich szansa na to, by w końcu przełamać klątwę prześladującą męską kadrę w meczach o półfinały igrzysk w całym XXI wieku. Ich sytuacja jest poważna, dlatego fani robią wszystko, by dopingować sportowców. Jak się okazuje, nie tylko oni.

Chociaż Świątek nie udało się tym razem dostać do finałów Igrzysk Olimpijskich, gwiazda zdobyła brązowy medal w piątkowym meczu i może - przynajmniej na obecną chwilę - nieco się zrelaksować. Nie oznacza to jednak, że duch sportowej rywalizacji kompletnie ją opuścił.

Tenisistka przyłapana została na trybunach w trakcie meczu polskiej reprezentacji siatkówki. Na trybunach towarzyszył jej ojciec, Tomasz, który wspiera córkę na każdym kroku jej sportowej kariery.

 Iga wielokrotnie podkreślała, że to właśnie on dodaje jej skrzydeł w najtrudniejszych chwilach:

"Gdyby nie mój tata, to pewnie już kilka razy skończyłabym z tenisem. Kiedyś nie byłam świadoma tego, co tenis może przynieść mi w życiu i jak moje życie może wyglądać, gdy rzeczywiście będę ciężko pracować. Tata nieustannie wierzył, że osiągnę sukces i mam predyspozycje do tego, żeby być dobrą zawodniczką" — wyznała Iga Świątek w kwietniu 2023 r. w wywiadzie dla "Wprost".

Jej słowa na temat ojca stanowią ogromny kontrast do relacji Igi z matką. Jak wyjawiła Dorota Świątek, ich kontakt jest raczej ograniczony:

Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową. Natomiast kontakt jest mocno ograniczony. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. [...] Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu

Myślicie, że wsparcie Igi doda naszym siatkarzom animuszu?