Justyna Żyła pokazała tatuaż, który w przeszłości zrobiła dla Piotra
Od 3 lat rozwód Piotra Żyły króluje na świczniku
Ex skoczka oczernia męża na forum publicznym
Justyna Żyła wciąż rozpamiętuje nieudane małżeństwo
Emocje po rozwodzie Justyny Żyły i Piotra nie opadają, chociaż minęły już od niego 3 lata. Gdy kilka miesięcy temu wszyscy myśleli, że byłym małżonkom w końcu udało się dojść do porozumienia, Justyna z impetem powróciła na salony, publicznie atakując męża, a wszystko przez... jego nową partnerkę.
Justyna Żyła oczernia byłego męża
34-latka po raz kolejny zrzuciła na prasę bombę prywatnych ciekawostek, ogłaszając wszem i wobec, że Piotr zabrał samochód jej i dzieciom, by móc "wozić w nim nową partnerkę". Gdyby tego było mało, ogarnięta emocjami Justyna zaczęła wspominać swoje małżeństwo na forum publicznym, wyznając, że Piotr "skrzywdził ją psychicznie i fizycznie".
A jak to u Was, były mąż zabiera samochód tobie i naszym dzieciom, smutne, kiedy pytam go, ile za jego jaguara partnerka zapłaciła - pisała na Instagramie.
Ja pokazuję tylko prawdę, bo nie jestem osobą, która by komuś źle życzyła czy zrobiła coś złego. Ten człowiek wyrządził mi tyle krzywdy psychicznej i fizycznej, że nawet nie zdajecie sobie sprawy - dodała w rozmowie z Pudelkiem.
Justyna przestrzegła też nową ukochaną ex męża, by pamiętała o dzieciach, których dobro dla 34-latki jest najważniejsze.
Nie tak miała wyglądać ich przeszłość
Ostatnio Justyna udostępniła na swoim InstaStory możliwość zadawania przez fanów pytania. Sama też tajemniczo zwróciła się do nich z pytaniem "Zauważyliście zmianę?", nakłaniając tym samym sympatyków do spekulacji w kwestii metamorfozy.
Pozując do zdjęcia, Justyna odsłoniła swój tatuaż na ręce, a część obserwatorów zaczęła podejrzewać, że to właśnie on jest "tajemniczą nowością". Nic bardziej mylnego.
Żyła postanowiła zahaczyć o temat, zdradzając, że znak nieskończoności z piórem to tatuaż, który zrobiła dla Piotra lata temu. Miał symbolizować ich miłość, która niestety, skończyła się o wiele szybciej, niż zakładała.
Tatuaż zawsze chciałam mieć. To mój taki symbol miłości, która miała nie mieć końca. A ulotnej, jak piórko, która łączy nas przez pryzmat dzieci, wspólnej rodziny, później wnuków. Był świadomy - wyjaśniła.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Źródło: Pudelek, Plotek, Instagram