Kaźmierska straciła panowanie. Tak odpowiedziała na krytyczne komentarze
Dagmara Kaźmierska pierwszy raz zwróciła się do internautów po ujawnieniu szczegółów jej przestępczej przeszłości. Oświadczenie wywołało skrajne emocje. W komentarzach nie zabrakło dyskusji. Celebrytka nie mogła pozostać obojętna, gdy zaczęto obrażać jej syna. W sprawie Conana nie przebierała w słowach.
Przerażająca przeszłość Dagmary Kaźmierskiej ujawniona
Dagmara Kaźmierska nigdy nie kryła się z przeszłością spędzoną za kratami i w towarzystwie szemranych osób. O swoich doświadczeniach opowiedziała nawet na łamach książki "Prawdziwa historia Królowej Życia. Za kratami". W 2009 roku została skazana na 3 lata pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej przestępczej grupie, handel ludźmi, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji.
Nikt jednak nie wiedział dokładnie, co kryło się pod zarzutami. Portal Goniec.pl odkrył historie podwładnych, które pracowały w agencji towarzyskiej "Heidi". Ich doświadczenia są pełne przemocy i gróźb stosowanych przez Dagmarę Kaźmierską. Za najmniejszy błąd otrzymywały surowe kary.
Ujawnione szczegóły mocno wpłynęły na wizerunek i zachowanie "królowej życia". Po nieobecności w mediach społecznościowych udostępniła pierwszy post odnoszący się do skandalu. W komentarzach wybuchła burza.
Dagmara wydała oświadczenie. Tak broni się po latach Kaźmierska pobiła kobietę w ciąży. Opis zdarzenia mrozi krew w żyłachDagmara Kaźmierska zabiera głos po skandalu
Po reportażach Gońca Dagmara Kaźmierska przestała odzywać się do internautów. Sporadyczną aktywnością były zdjęcia z synem, Conanem, opatrzone wymownymi tekstami piosenek. Po prawie tygodniu od ujawnienia pierwszej historii z agencji towarzyskiej 49-latka zabrała głos. Tak tłumaczyła się po szokujących doniesieniach.
Kochani, nie odzywałam się do Was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem, potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa, a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić - zaczęła oświadczenie.
Dagmara Kaźmierska opisała nieco biznes, jakim się zajmowała. Podkreślała jednocześnie, podobnie jak na rozprawie sądowej lata temu, że nie przyznaje się do stosowania przemocy wobec podwładnych.
Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. KLUB TOWARZYSKI - a nie miejsce do gnębienia kobiet!!! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: Świat nie zawsze jest taki jak nam go przedstawiają… - tłumaczyła.
Pod oświadczeniem zaroiło się od skrajnych komentarzy. Niektóre z nich zaczęły wplątywać w sprawę Conana Kaźmierskiego. Na to Dagmara nie mogła pozwolić. Ruszyła do ostrej dyskusji z niektórymi internautami.
Dagmara Kaźmierska staje w obronie syna. Conan na celowniku internautów
Oświadczenie Dagmary Kaźmierskiej z pewnością dolało oliwy do ognia. W komentarzach nie brak słów wspierających celebrytkę w trudnym czasie, ale także wiele osób krytykuje jej medialne zaangażowanie pomimo tak drastycznej przeszłości. Pod postem pojawiły się także słowa Conana. Syn 49-latki wspierał ją od samego początku kariery. Teraz nie jest inaczej.
Na dobre i na złe… - napisał.
Krótki komentarz wystarczył, by internauci zaczęli atakować także i jego.
- Czyli było też to złe…
- Patologia zawsze razem.
- Z szacunku do ludzi powinien się zamknąć, ale jest wychowany wiemy przez kogo, więc nie potrafi niestety.
- Ciebie chłopcze to mi najbardziej szkoda. Za błędy rodziców ciągle obrywasz, ale ten cyrk musiał się skończyć.
Na takie zachowanie Dagmara nie mogła pozwolić. Ruszyła na pomoc synowi.
- Zawsze Synu…
- Zawsze jest to złe, w życiu każdego z nas - odpowiadała pod komentarzem Conana.
Jedna z wypowiedzi jednak kompletnie wyprowadziła celebrytkę z równowagi. Choć autor prawdopodobnie usunął swój atak na Conana, odpowiedź Dagmary Kaźmierskiej sugeruje, że mogło chodzić o studia medyczne jej syna. Ostro odpowiedziała swoim komentarzem.
I żebyś nie musiała mu kiedyś rąk całować, jak Ci życie matki uratuje!!! Nigdy nie wiesz z kim Cię drogi skrzyżują, więc wara od mojego syna!!! Po mnie skacz, ale wara od niego!!! Wara!!! - pisała wzburzona.
Dziwi was ta emocjonalna reakcja?