Krzysztof Krawczyk nawet po śmierci zgarnia krocie. TAKIE kwoty wpadają na konto żony i menedżera
Krzysztof Krawczyk nie żyje od ponad dwóch lat. Teraz okazuje się, że wdowa po muzyku i jego menadżer wciąż zarabiają na twórczości zmarłego artysty. Jeden z portali podał konkretne, bardzo wysokie kwoty. A jakie dochody ma syn artysty, Krzysztof Junior?
Zarobki Ewy Krawczyk po śmierci Krzysztofa Krawczyka
Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Choć od odejścia Krzysztofa minęło dwa i pół roku, Ewa Krawczyk wciąż może liczyć na spory zarobek jako spadkobierczyni po mężu. Oczywiście wciąż zarabiają na siebie wszelkie utwory muzyczne, filmy czy programy dzięki tantiemom i prawom do świadczeń. Prawa do nich ma najbliższa rodzina i producenci. W tym przypadku jest to właśnie Ewa Krawczyk oraz jego menadżer Andrzej Kosmala.
Oboje kultywują pamięć po zmarłym muzyku poprzez kolejne przedsięwzięcia z nim związane. Ostatnio wspólnymi siłami wydali nową płytę „Po prostu Krawczyk. Antologia przebojów” z największymi przebojami Krzysztofa. Niedawno premierę miała też książka „Sława zniesławia. Rozmowa rzeka”, w której ujawnili wiele faktów z życia muzyka oraz odpowiedzieli na zarzuty stawiane przez jego syna.
Teraz portal „Super Express” dowiedział się, że Kosmala i wdowa mają w planach kolejne publikacje. Poniżej szczegóły.
Grób Krzysztofa Krawczyka nie tonie w kwiatach i zniczach. Andrzej Kosmala pokazał zdjęcia Porwane ubranie, sucha bułka... Źle z synem Krzysztofa Krawczyka. WideoJak zarabia teraz Ewa Krawczyk i Krzysztof Kosmala?
„Super Express” dotarł do informatora, który przekazał, jakie jeszcze plany mają Ewa Krawczyk i Andrzej Kosmala. Serwis informuje, że menadżer muzyka jest autorem części tekstów do piosenek Krzysztofa. Utwory były też nagrywane w jego studiu K&K Studio.
Kosmala dysponuje wieloma piosenkami, które do tej pory nie zostały wydane. Gotowa jest m.in. cała płyta, którą Krzysztof nagrał ze swoim synem – mówi źródło portalu.
Ile mogą zarabiać dzięki temu wszystkiemu Ewa i Andrzej? Podane kwoty zwalają z nóg. Tym bardziej że syn muzyka wciąż musi walczyć o swoje… Poniżej szczegóły.
Co dzieje się z synem Krzysztofa Krawczyka?
Portal donosi, że według różnych obliczeń, w zależności od sprzedaży płyt, emisji utworów Krawczyka w sieci czy radiu, można mówić o przychodzie rocznym rzędu kilkuset tysięcy złotych. A w tę kwotę nie wliczają się zyski z choćby reedycji albumów.
Tymczasem postępowanie spadkowe pomiędzy Ewą Krawczyk a synem Krzysztofa wciąż trwa postępowanie spadkowe. W tej sprawie wypowiedział się Marian Lichtman z zespołu Trubadurzy, który od początku wspiera Juniora.
Wypadałoby, aby dostał godną część spadku i prawo do tantiem, to, co mu tata obiecał, a Krzysztof zawsze podkreślał, że połowa jego majątku jest dla syna. Będąc w kręgu najbliższych przyjaciół, wielokrotnie podkreślał, że połowa jest dla żony, a połowa dla Krzysia. Wciąż czekamy, jak sąd to wszystko rozstrzygnie – mówił Lichtman.
A jak wy oceniacie sytuację między Juniorem a Ewą Krawczyk?
Źródło: Super Express, Onet