Książę Harry najpierw upokorzony przez rodzinę królewską, a teraz to. Brytyjskie media huczą o wyroku
Książę Harry poniósł kolejną porażkę. Monarcha opuścił Wielką Brytanię, nie chciał rezygnować jednak z pewnych przywilejów obejmujących członków królewskiego rodu. Wyrok jest jednak jednoznaczny.
Książę Harry opuszcza Wielką Brytanię
Książę Harry i Meghan Markle od dłuższego czasu utrzymują chłodne relacje z brytyjską rodziną królewską. W związku z szeregiem nieporozumień, w 2020 r. para postanowiła raz na zawsze opuścić Londyn i przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych.
W przestrzeni publicznej pojawiło się mnóstwo plotek i doniesień na temat konfliktu z księciem Williamem, czy Karolem III, a Sussexowie podgrzewali atmosferę wywiadami, w których skarżyli się na swój los.
Choć książę Harry zrezygnował z pełnienia oficjalnych funkcji członka rodziny królewskiej, nie chciał, by pozbawiono go pewnego przywileju związanego z obowiązkami royalsa. Rodzina się za nim nie wstawiła. Niestety, Wysoki Trybunał podjął jednoznaczną decyzję.
Zmiany u Kate i Williama. Po ogłoszeniu choroby książę robi wszystko, by pomóc żonie Brat księżnej Kate świętuje urodziny. Z tej okazji pokazał synka. Dwulatek podbija internetBezpieczeństwo księcia Harry'ego
Choć książę Harry przestał pełnił swoje oficjalne funkcje jako członek rodziny królewskiej, wciąż pojawia się w Wielkiej Brytanii podczas rozlicznych uroczystości. W maju weźmie udział w obchodach 10. rocznicy założenia tzw. Zawodów Niezwyciężonych.
Decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych monarcha stracił jednak możliwość przydzielania policyjnej ochrony. W ten sposób staje się narażony na potencjalne ataki swoich wrogów, których ma niemało.
Książka autobiograficzna, w której wyznał, że podczas swojej służby wojskowej w Afganistanie przyczynił się do śmierci 25 Talibów zwróciła na niego uwagę islamskich fundamentalistów, a ministerstwo spraw zagranicznych Iranu zarzuciło mu popełnienie zbrodni wojennych.
Książę Harry przegrywa ponownie
Książę Harry odwołał się do Wysokiego Trybunału z prośbą o ponowne rozpatrzenie postanowienia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii. W poniedziałek usłyszał decyzję.
Sąd nie uznał żądań monarchy do przydzielenia mu policyjnej ochrony. Tym samym 39-latek może liczyć jedynie na zatrudnionych przez siebie protektorów. Wciąż ma jednak jeszcze jedną szansę.
Księciu pozostaje zwrócenie się bezpośrednio do Sądu Apelacyjnego. Jeśli jednak również ta instytucja odrzuci jego wniosek, pobyt w Wielkiej Brytanii może okazać się dlań wyjątkowo ryzykowny.