Kuba Badach z emocjonalnym przesłaniem w Opolu, wspomniał o bojkocie TVP. Dostał owacje na stojąco
Festiwal w Opolu niemal od samego początku jego istnienia był uznawany za najważniejsze, muzyczne wydarzenie roku. Artyści przez lata byli w stanie wiele poświęcić, by tylko móc wystąpić na jego scenie. Z czasem się to zmieniło. Głos w tej sprawie zabrał Kuba Badach.
Wokalistka wczoraj występował przed opolską publiką i podkreślił, jak ważne to dla niego było. Nie omieszkał też delikatnie nawiązać do polityki.
Opole 2023: Występ Kuby Badach
Drugi dzień Festiwalu w Opolu miał specjalną myśl przewodnią. Wszystkie koncerty odbyły się pod hasłem “Czas ołowiu”. Artyści śpiewali piosenki zmarłych wokalistów, którzy przed laty pojawiali się na tej samej scenie. W ten sposób oddali im zasłużony hołd.
Kuba Badach wystąpił z piosenką pod tytułem “Jak na dłoni” z repertuaru Andrzeja Zauchy. Taki wybór piosenki nikogo nie powinien zaskakiwać. W końcu Badach ma w swoim dorobku nagraną całą płytę ze szlagierami wspomnianego artysty.
Opole 2023. Doda zaliczyła wpadkę na scenie, wybrnęła jak nikt. "Jestem tak zła"Opole 2023: Kuba Badach z ważnym przesłaniem
Tuż po swoim występie Kuba Badach zdecydował się zabrać głos. W swojej wypowiedzi podkreślił, że to nie artyści tworzą Festiwal w Opolu, a wspaniała publiczność, która jest na nim każdego roku. Niejako też zadał kłam stwierdzeniu, że wydarzenie to nie jest już tak prestiżowe jak w przeszłości.
- I niezależnie od tego, w jakich czasach przyszło nam żyć, daję wam gwarancję, że dla każdego artysty, który staje dla tej scenie przed wami, to spełnienie marzeń, jedno z najpiękniejszych przeżyć i ogromny zaszczyt - podkreślił.
Co miał na myśli Kuba Badach
Widzom oczywiście nie umknął fakt, że Badach wspomniał w swojej wypowiedzi o "czasach, w których przyszło nam żyć". Prawdopodobnie miał na myśli podziały polityczne, które panują w naszym kraju.
Te są przecież na tyle mocne, że wielu najpopularniejszych artystów nie chce występować w Opolu, by fani nie skojarzyli ich z władzą i telewizją państwową. Mało który artysta mówi o tym wprost, ale faktem jest, że na scenie festiwalu brakuje absolutnych gwiazd, takich jak chociażby Sanah, Ralph Kamiński, Dawid Podsiadło czy Daria Zawiałow.
Zobacz wideo:
