Syn Marii Koterbskiej zabrał głos na pogrzebie. Piękne słowa
Z tego artykułu dowiesz się:
Co powiedział syn piosenkarki na jej pogrzebie
Jak wyglądało pożegnanie artystki
Kto złożył wpis w księdze pamiątkowej
Maria Koterbska była wykonawczynią piosenek, które śpiewała cała Polska: "Serduszko puka w rytmie cha-cha", "Karuzela" czy "Złoty pierścionek" to tylko niektóre z nich. Teksty pisali dla niej między innymi Agnieszka Osiecka i Jeremi Przybora. Dostała Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski w 1999 roku. Zmarła w wieku 97 lat.
22 stycznia 2021 odbyły się uroczystości pogrzebowe artystki w bielskim kościele pod wezwaniem Opatrzności Bożej. Jedną z najbardziej poruszających chwil był moment, gdy syn piosenkarki, Roman Frankl, wygłosił krótką przemowę.
Syn Marii Koterbskiej wygłosił poruszającą mowę
Pogrzeb mial charakter państwowy, a podczas uroczystości został odczytany między innymi list od wicepremiera Piotra Glińskiego. Wygłosił go przedstawiciel ministerstwo kultury. Najwięcej emocji wzbudziły najpewniej słowa syna artystki.
- Mama, która na pewno nas gdzieś tam teraz słucha jest też szczęśliwa, ale pewnie trochę skrępowana [...]. Była bardzo... normalną osobą i wszystkie te hołdy, które o sobie słyszała, nieco ją peszyły - wspomniał.
Słowa podkreśliły, że sława nie zmieniła Marii Koterbskiej, która pozostała bardzo skromną osobą mimo wszystkich swoich sukcesów. W dalszej części wypowiedzi muzyk zdecydował się na osobiste wyznanie.
- Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim tym osobom, które były przy mamie w tych ostatnich latach, towarzyszyły jej w nie najłatwiejszej drodze. (...) Będzie mi jej bardzo brakowało. I gdyby ktoś zapytał mnie, kim chciałbym być w następnym życiu, z pewnością odpowiedziałbym: znów synem Marii Koterbskiej - przyznał.
To bardzo wzruszające słowa, które na pewno na długo zapamiętają wszyscy, którzy je usłyszeli. Pokazują, jak bardzo matka i syn byli związani.
Po uroczystości w kościele ruszył kondukt żałobny do miejsca spoczynku artystki. Została pochowana na cmentarzu parafii św. Mikołaja. Jednak to koniec upamiętniania wokalistki. W Ratuszu Bielska-Białej do 28 stycznia będzie umieszczona księga kondolencyjna. Prezydent miasta już złożył swój wpis.
- Dla wielu była damą sceny muzycznej, królową swingu, legendą polskiej piosenki, ikoną stylu, a dla nas – bielszczan, na zawsze pozostanie po prostu Panią Marysią. Wielką artystką, ale skromną osobą. Obywatelką świata zakochaną w swoim rodzinnym mieście. Bielsko-Biała bez Pani Marii nigdy nie będzie już takie samo - napisał. Oprócz tego można znaleźć także wpis Jerzego Okrzesika:
- Moja Mama uwielbiała Pani piosenki. Dała Pani wiele radości prostym ludziom, za co jestem ogromnie wdzięczny. Teraz w niebie cieszą się, że będzie im Pani swingować. Niech Pani odpoczywa w pokoju - wyznał.
Maria Koterbska całe życie była związana z Bielskiem-Białą, dlatego miasto postanowiło uczcić pamięć o artystce w wyjątkowy sposób. W przeddzień pogrzebu, 21 stycznia, na Zamku Sułkowskich został wyświetlony specjalny mapping, oddający hołd całej twórczości piosenkarki.
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Viki Gabor wygadała się, na co wydaje pieniądze. Ogromne zdumienie
Olgę Frycz zalała fala krytyki przez brak izolacji po wakacjach. „Kwarantanna mnie nie dotyczy”
Źródło: Onet
undefined