Mąż Justyny Kowalczyk miał plany. Kacper Tekieli niedawno ogłosił, co chce zrobić w sierpniu. Nie zdążył
Kacper Tekieli miał masę planów na zbliżające się wakacje. Niestety ambitny sportowiec nie zdąży już ich zrealizować. Media właśnie obiegła wiadomość o jego tragicznej śmierci w Alpach.
Ukochany Justyny Kowalczyk zmarł nagle 17 maja 2023 roku podczas zdobywania Jungfrau w Szwajcarii. Okazało się, że 38-letni instruktor wspinaczki górskiej miał już zaplanowane całe lato.
Nie żyje 38-letni Kacper Tekieli
Media właśnie obiegła przygnębiająca wiadomość o nagłej i niespodziewanej śmierci 38-letniego sportowca. Kacper Tekieli był doświadczonym alpinistą i instruktorem wspinaczki górskiej, a prywatnie mężem Justyny Kowalczyk i ojcem ich 1,5-rocznego synka Hugo.
Mężczyzna zginął tragicznie podczas zdobywania szczytu Jungfrau w Alpach Szwajcarskich. Jak donoszą media, Kacper Tekieli spadł podczas schodzenia wraz z nadchodzącą lawiną.
Wyjechali razem. Serce pęka na widok tego, co dwa dni temu napisali do siebie Justyna Kowalczyk i jej mążKacper Tekieli zostawił żonę i 1,5-rocznego synka
Kacper Tekieli prywatnie mógł pochwalić się niesamowitą rodziną. Od 2020 roku był mężem polskiej biegaczki narciarskiej Justyny Kowalczyk, z którą rok później doczekał się upragnionej pociechy - synka Huga.
I choć para była ze sobą od 2019 roku, przez długi czas trzymali swój związek w tajemnicy - z dala od mediów i internautów. Jak udało się ustalić, sportsmenka wraz z synkiem również wyjechała z mężem do Szwajcarii, jednak nie było jej wraz z nim w czasie tragedii.
Kacper Tekieli miał mnóstwo planów na lato
Na oficjalnym profilu sportowca na Facebooku można znaleźć mnóstwo wpisów, wskazujących na to, że był on człowiekiem pracowitym i ambitnym, a je praca była jego największą pasją. W social mediach Kacper Tekieli zamieścił specjalny post, w którym poinformował o swoich planach na tegoroczne lato.
Okazało się, że w sierpniu chciał on zorganizować specjalny kurs dla wszystkich fanów wspinaczki górskiej. Zajęcia miały się odbyć we włoskim Cima Grande w Dolomitach. Co ciekawe, to właśnie tam instruktor zabrał Justynę Kowalczyk na ich pierwszą randkę.
Zobacz zdjęcia:
